Pieniądze na żądanie, choć do wypłaty jeszcze daleko? Polski startup chce zawojować świat
Klikasz w telefonie, że chcesz już część swojej wypłaty i masz już gotówkę na koncie. I to nie żaden oprocentowany kredyt, ale benefit pracowniczy. Na taki pomysł wypłaty na żądanie wpadł polski startup, który chce też powalczyć o globalny rynek. A ten może zaraz obracać bilionem dolarów, bo ludzie są zachwyceni pensją na życzenie.
54 mln zł na płynność w e-commerce. Polski fintech chce podbić Wyspy Brytyjskie
Booste to polski fintech, oferujący kapitał w modelu revenue-based financing. Koncentruje się na branży e-commerce, gdzie pomógł już ponad 20 firmom. W jego model uwierzył DialCom24, wykładając 54 mln zł na ekspansję na zachód Europy.
Klarna rozbija bank. Nowa runda wycenia ją na 45,6 mld dol.
Odroczone płatności to świetny biznes. Założona przez Sebastiana Siemiątkowskiego Klarna jest już drugim najbardziej wartościowym fintechem na świecie. Właśnie zamknęła rundę inwestycyjną wynoszącą 639 mln dol. przy wycenie 45,6 mld dol. Wyżej jest już tylko amerykański Stripe.
Chce być kochanym przez klientów koszmarem banków. Oto Sebastian Siemiątkowski, miliarder z… I cóż, że ze Szwecji?
Urodził się w Polsce, ale dorastał w Szwecji, gdzie wraz z kolegami założył Klarnę, która po 16 latach stała się jednym z najgorętszych startupów na świecie.
Pierwsi odkryli ich szejkowie, teraz do Katowic pcha się cały świat. Pomysł Polaków uznany za przełom
Fintech epeer z Katowic nie ma jeszcze roku, a już jest na ustach inwestorów z całego świata. Firma nauczyła sztuczną inteligencję przewidywać, czy kredytobiorcy aplikujący o pożyczkę będą spłacać zobowiązania. Dzięki temu na Śląsk wręcz pchają się inwestorzy, którzy chcą dać pieniądze fintechowi i razem z nim dokonać rewolucji w finansach.