W sklepach jest za drogo. Polacy nie wydają już pieniędzy, robią z nimi coś innego
W 2023 r. sprzedaż detaliczna ani razu nie wyszła na plus w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ekonomiści zakładają, że poprawa nastąpi po wakacjach, głównie dzięki rosnącym pensjom, które mają szansę napędzić konsumpcję i zwiększyć sprzedaż towarów i usług. Czy tak się stanie? Na razie Polacy wciąż bardziej skłonni są do oszczędzania niż szastania pieniędzmi na lewo i prawo.
Motoryzacja rządzi, reszta polskiego przemysłu nieźle się wkopała
Motoryzacja to koło zamachowe polskiego sektora wytwórczego i tak będzie w kolejnych miesiącach. Niestety to za mało, żeby przemysł zaskoczył i pociągnął całą gospodarkę. A dołek, w który wpadli producenci, jest już całkiem głęboki.
Zarabiamy już średnio 7500 zł. Czas podziękować górnikom. Gdyby nie ich pensje, byłoby o wiele mniej
Wynagrodzenia rosły w lipcu minimalnie wolniej niż wynikało to z prognoz. W efekcie ich dynamika zjechała poniżej inflacji i Polacy realnie znaleźli się na minusie. Absolutnym numerem jeden, jeśli chodzi o zarobki w lipcu, okazali się górnicy. Średnio zarobili 15 tys. zł brutto. Pod względem podwyżek znów znaleźli się w ścisłej czołówce.
Polska wcale nie wpadła w recesję, to GUS źle liczy PKB
Tytuł dokładnie oddaje treść komunikatu, który wydał w czwartek Polski Instytut Ekonomiczny dzień po najnowszych danych o PKB. Wcale nie wykluczam, że gusowskie algorytmy zawodzą i rzeczywiście źle liczą dane o hotelach i gastronomii, skoro – jak wytyka PIE – po jakimś czasie Główny Urząd Statystyczny rewiduje odczyty, za każdym razem je podwyższając. Ale jeśli rządowy think tak wyciąga działa taaakiego kalibru tuż po ogłoszeniu terminu wyborów przez prezydenta, to zapala mi się w głowie czerwona lampka. Zwłaszcza że stanowisko PIE jest mocne i z grubej rury wali jakby nie było w organ administracji rządowej.
Prognoza inflacji w Polsce. Obniżki na Orlenie nam nie pomogą
dane GUS wskazują, że ceny spadły w porównaniu do poprzedniego miesiąca, po raz pierwszy od lutego 2022 r. Niemniej struktura zmian jest bardzo zróżnicowana między produktami. Wciąż bardzo mocno drożeją usługi, główną przyczyną braku zmian CPI w ostatnim kwartale jest spadek cen odzieży oraz transportu.