REKLAMA
  1. bizblog
  2. Podatki /
  3. Felieton

Histeria wokół Polskiego Ładu to piękny prezent dla PiS-u. Przekonacie się za dwa tygodnie

No i znów wyjdzie, że kocham PiS, ale trudno. Muszę to napisać, bo właśnie wyszły badania, które pięknie pokazują, że opozycja i cała tzw. liberalna prasa robi PiS-owi jeden z najpiękniejszych prezentów, jaki ten mógł sobie wymarzyć.

18.01.2022
6:44
Histeria wokół Polskiego Ładu to piękny prezent dla PiS-u. Przekonacie się za dwa tygodnie
REKLAMA

Wielkie zwycięstwo PiS i sukces Polskiego Ładu obywatele i wyborcy zobaczą za jakieś dwa tygodnie, kiedy na konta wpłyną ich pensje. I niestety nie ma znaczenia, co będą mówić w telewizji czy pisać w modnym tygodniku.

REKLAMA

Nie ma znaczenia, że Polski Ład jest katastrofą, bo wprowadza ogromny chaos, ma milion błędów, w wielu miejscach działa odwrotnie niż miał działać, wiele grup krzywdzi, choć miał je wspierać i nawet Ministerstwo Finansów chyba jeszcze nie rozumie, gdzie dokładnie szukać w nim dziur.

Ale nie w tym rzecz, bo po pierwsze błędy zaraz zostaną naprawione (jak ten z emerytami), a ostatecznie z politycznego punktu widzenia liczą się nie punktowe klęski to tu, to tam, ale bilans, ile osób zyska, a ile straci. A zyska z pewnością więcej, choć dziś o tym nie wiedzą. I właśnie ta niewiedza dla sukcesu rządu jest kluczowa.

Ile naprawdę zarabiają Polacy?

Przez tę medialną histerię, o której pisałam niedawno, Polacy przestraszyli się, że może jednak oni też stracą, choć rząd od miesięcy zapewnia, że zyska 80 proc. Polaków.  Z najnowszego badania United Surves dla „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że obecnie 27 proc. Polaków wie, jaka na skutek Polskiego Ładu będzie ich pensja. Ciekawe jest co innego. Niedawno Marcin Duma z United Surveys mówił mi, że jeszcze w grudniu wiedziało o tym ponad 40 proc. badanych.

Co to oznacza? Polacy wiedzieli, umieli policzyć, a teraz nie umieją? Nie, to ewidentnie efekt tego, co dzieje się w mediach. Dominuje bowiem przekaz, że na Polskim Ładzie można tylko stracić. Polacy się po prostu przestraszyli i dziś 73 proc. badanych nie wie, czy straci, czy zyska. Część już nawet pogodziła się ze stratą, a przynajmniej jest na nią przygotowana. I to jest właśnie wielki prezent dla obozu rządzącego.

Bo oto zaraz większość Polaków otrzyma pierwsze w tym roku pensje i zobaczy na własnej skórze, czy naprawdę traci. A większość nie straci.

I można się oburzać, że to skandal, bo ktoś zarabiający nieco powyżej 3270 zł na rękę na umowie o dzieło straci na Polskim Ładzie. (Nie jest żadną klasą średnią, a obrywa, więc ten cały Ład to jakieś wielkie oszustwo!).

I tak to wygląda rzeczywiście z perspektywy dużego miasta. Ale Polska to nie tylko Warszawa i Kraków. PiS przekonuje, że 96 proc. zarabiających na umowach zlecenie w Polsce zarabia poniżej 3270 zł netto, a więc 4900 zł brutto, a więc straci tylko 4 proc. pracowników na zleceniach.

Tak, rozumiem, że nie wszyscy wierzą w dane PiS. Ale i tak podrzucę jeszcze jedną analizę, tym razem szefa Rządowego Centrum Analiz Norberta Maliszewskiego, które dotyczą zatrudnionych na umowie o pracę. Według danych Ministerstwa Finansów 30 proc. Polaków pracujących na etacie otrzymuje płacę minimalną, która w tym roku wynosi 3100 zł brutto. To przecież jedna trzecia etatowej Polski!

42 proc. Polaków otrzymuje wynagrodzenia w przedziale 2,1-4,4 tys. zł i oni według Maliszewskiego zyskają od 84 do 168 zł miesięcznie.

I jeszcze jedna liczba: mniej niż średnią krajową zarabia w Polsce dwie trzecie pracujących. To z kolei dane GUS zbieżne z wyliczeniami szefa RCA. Ci pracownicy też nie powinni na Polskim Ładzie stracić, choć niekoniecznie zyskają.

Media obniżyły oczekiwania, PiS łatwiej przekona ludzi do Polskiego Ładu

REKLAMA

A teraz nałóżmy na te odsetki wspomniane 73 proc. Polaków, którzy nie wiedzą, co stanie się z ich pensjami, i są poważnie wystraszeni. 

Większość z nich zostanie pozytywnie zaskoczona. Wystarczy, że nie stracą, a odetchną z ulgą, bo ich oczekiwania przez tę medialną histerię zostały zaniżone i teraz jeszcze łatwej będzie ich zadowolić. A co takiego powie zadowolony Polak? Otóż powie, że ten rząd wcale nie taki zły, jak go malują w „Newsweeku” i TVN-ie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA