Sąd Apelacyjny w Łodzi potwierdził nieważność ponad tysiąca umów mBanku z frankowiczami. Na finał sprawy klienci czekali aż 10 lat.

Łódzki Sąd Apelacyjny prawomocnie potwierdził w piątek nieważność ponad 1000 umów kredytowych – podaje Prawo.pl. Powód? Zawarte w nich nieuczciwe warunki umowy. Sąd oddalił tym samym apelację mBanku od wyroku I instancji w którym sąd przyznał rację kredytobiorcom. Sprawa miała korzenie w 2016 r., pozew przeciwko bankowi złożyło wówczas 1700 kredytobiorców.
Pozwanym był giełdowy mBank i to jego apelacja od wyroku I instancji - korzystnego dla osób, które zaciągnęły kredyty mieszkaniowe denominowane we frankach szwajcarskich - została oddalona. Prawo.pl przypomina, że do finału sprawy dotrwało ich prawie o połowę mniej, gdyż część zawarła z mBankiem w ciągu 9 lat trwania procesu ugody pozasądowe. Wyrok jest prawomocny.
Dla frankowiczów to jednak nie koniec sprawy. Aby otrzymać nienależnego świadczenia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie każdy z frankiewiczów musi indywidualnie pozwać bank.
Z danych pozyskanych z 47 sądów okręgowych wynika, że w 2024 roku załatwiono blisko 72 tys. spraw frankowych. To o 29,8 proc. więcej niż w 2023 roku, kiedy takich przypadków było 55,5 tys.
Więcej o frankowiczach przeczytasz tutaj: