Faktury grozy i oszustwa. Polacy boją się o prąd
Urząd Regulacji Energetyki postanowił sprawdzić co Polacy wiedzą o zużyciu energii elektrycznej w swoim gospodarstwie domowym i jak oceniają czytelność faktur. Zaledwie 23 proc. respondentów potrafi określić roczne zużycie energii w swoim gospodarstwie domowym, a 29 proc. rozumie jak działa rynek, w tym mechanizmy ustalania cen.
Wnioski z badania przeprowadzonego wspólnie z agencją badawczą Smartscope są zaskakujące. Aż 74 proc. badanych uważa, że opłaty za energię są dziś bardziej uciążliwe niż dwa-trzy lata temu. Odczucie to nasila się wśród mieszkańców domów jednorodzinnych i szeregowych, gdzie wyraża je 80 proc. ankietowanych. Jednocześnie zaledwie 23 proc. respondentów potrafi określić roczne zużycie energii w swoim gospodarstwie domowym.
Skąd Polacy mają prąd?
Jak podaje URE, 51 proc. ankietowanych zadeklarowało, że zna źródła, z których pozyskiwana jest energia elektryczna oraz ich wpływ na środowisko naturalne. Jednocześnie tylko 29 proc., przy ponad 35 proc. grupie niezdecydowanych, zadeklarowało, że rozumie jak działa rynek energii, w tym mechanizmy ustalania cen.
Więcej o rachunkach za prąd przeczytasz na Spider’s Web:
Tylko 26 proc. uczestników badania zgodziło się ze stwierdzeniem, że rynek energii zmienia się na lepsze. Niezdecydowanych w tej kwestii oraz przeciwnych takiej konstatacji było po 37 proc. ankietowanych. Ponad 60 proc. respondentów ma wątpliwości odnośnie dobrego przygotowania Polski do radzenia sobie z kryzysami energetycznymi. Wątpliwości tych nie podziela zaledwie 9 proc. odbiorców.
Wielu rodakom sen z powiek spędzają ceny. Aż 2/3 (66 proc.) ankietowanych obawia się niekontrolowanego wzrostu cen energii w najbliższym czasie. Obaw w tej kwestii nie ma 7 proc. badanych. Rozwiązanie? Niemal 70 proc. ankietowanych, przy ledwie 6 proc. głosów przeciwnych, domaga się skuteczniejszej kontroli cen energii ze strony państwa. 64 proc. chce również większego wsparcia przez sektor publiczny rozwoju odnawialnych źródeł energii.
Niepokojące jest, że 1/5 ankietowanych w 2025 r. doświadczyła problemów z rachunkiem za energię elektryczną. Jako najczęściej występujące nieprawidłowości wskazywano: zbyt wysoki rachunek lub nieoczekiwaną podwyżkę (35 proc.), niezrozumiałe opłaty/faktury (32 proc.) oraz błędy w naliczaniu zużycia i opłat (22 proc.). Około 40 proc. respondentów ocenia faktury za energię elektryczną jako czytelne (41 proc.) i zrozumiałe (40 proc.). Ponad połowa (56 proc.) uważa, że widniejąca na nich kwota należności do zapłaty jest łatwa do znalezienia.
Plaga oszustw na rachunek za prąd
Zaskakujące są dane dotyczące oszustw i wyłudzeń: 61 proc. konsumentów energii spotkało się z jakąś formą oszustwa na rynku energii elektrycznej, które najczęściej miało postać: wezwania do natychmiastowej zapłaty (47 proc.), podszywania się pod sprzedawcę energii (41 proc.) i pracowników instytucji państwowych (38 proc.) lub też dotyczyło fotowoltaiki (38 proc.).
Poziom wiedzy i zrozumienie mechanizmów rynku energii elektrycznej uzależnione są w dużej mierze od rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji przekazywanej odbiorcom przez przedsiębiorstwa energetyczne. Przekaz kierowany do odbiorcy końcowego, w szczególności konsumenta, musi być transparentny a procedury proste - zauważa Aleksandra Bielecka, Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Kutnie.
Podkreśla też, że z praktyki rzeczników konsumentów wynika, iż odbiorcy nie są rzetelnie i jasno informowani o różnicach pomiędzy ofertą taryfową a ofertami rynkowymi i niestety nie posiadają wiedzy na temat możliwości wyboru.
