Cyfryzacja dyplomów z Krakowa. Certifier robi platformę wszystko w jednym
Certifier umożliwia zarządzanie cyfrowymi poświadczeniami - dyplomami ukończenia kursów czy szkoleń, które są ważne nie tylko w edukacji, ale również świecie korporacyjnym. Firma właśnie zamknęła rundę zalążkową na 3 mln zł. Inwestorów przyciągnęła szybka ekspansja startupu, który w dwa lata od startu działalności pozyskał ponad 400 międzynarodowych klientów.
Możliwość potwierdzenia posiadania określonych kompetencji jest teraz nie mniej istotna, niż w przeszłości. Badanie Future Market Insights szacuje globalną wielkość tego rynku na 1,6 mld dol. Przez najbliższą dekadę ma on zaś rosnąć w tempie 14,8 proc. rok do roku. Zmienia się jednak wykorzystywana technologia.
Ludzie od dawna otrzymywali uznanie za ciężką pracę i choć w przeszłości były to np. medale za udział w wojnach, to współcześnie dotyczy to także osiągnięć w grach online . Ten obszar ulega historycznej zmianie wraz z przechodzeniem od dokumentów fizycznych do cyfrowych. Częścią tej zmiany chce się stać Certifier – zaznacza Sergey Butko, co-founder i CEO Certifier.
Jego firma nie tylko automatyzuje proces zarządzania poświadczeniami ale również pozwala na łatwą integrację z innymi systemami. Już teraz z Certifier korzystają uczelnie wyższe, małe i średnie przedsiębiorstwa oraz instytucje prowadzące edukację online i konferencje. Są wśród nich m.in. Avon, Stanford Medicine, University of Illinois, Oxford School District czy Salesforce.
Niemal 800 tys. osób otrzymało cyfrowe odznaki
Nie są to jednak martwe poświadczenia. 82 proc. odbiorców udostępniło je w mediach społecznościowych, pobrało, odnowiło lub otrzymało duplikaty językowe. To pierwsze jest kluczowe w kontekście budowy zasięgu przez Certifier, który swój rozwój opiera na bezkontaktowej sprzedaży i budowie efektu sieciowego.
Krakowski startup swój produkt kieruje głównie do MŚP. Oferuje im możliwość obsługi wszystkich etapów procesu certyfikacji - od tworzenia dokumentów, zarządzania procesem i dystrybucją, po analizę oraz hosting utworzonych dokumentów.
Ponad 80 proc. przychodów Certifier pochodzi z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Kanady
Szybka ekspansja połączona z niskimi kosztami prowadzenia działalności pozwoliła Certifier na przyciągnięcie uwagi inwestorów. Startup właśnie zamknął rundę na 3 mln zł od polskich funduszy Movens Capital, FundingBox i DEPO Ventures z Czech.
Więcej wiadomości o startupach
Popyt na takie rozwiązanie, ale też kompetencje zespołu do budowania spółki w modelu Product-Led-Growth potwierdzają szybko rosnące przychody, które spółka zrealizowała przy wyjątkowo niskich wydatkach – co dziś jest ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej – podkreśla Artur Banach, partner w Movens Capital.
Banach podkreśla również doświadczenie w prowadzeniu biznesu przez twórców Certifier. Sergiej Butko zakładał CallPage i zarządzał jego marketingiem (CallPage zebrał 4,5 mln dol. finansowania i w 2021 r. został przejęty przez spółkę technologiczną Saas Labs z USA). Vlad Turak ma zaś na koncie ukraiński portal edukacyjny, generujący ponad 1 mln odwiedzających miesięcznie.
Mamy ambicję zbudowania spółki, która posiada globalny brand, działa z Polski i wykorzystuje przewagi naszego regionu – zaznacza Vlad Turak (na zdjęciu głównym po prawej).
Przedsiębiorca zaznacza, że za 5 lat Certifier ma być liderem rynku oprogramowania do zarządzania cyfrowymi poświadczeniami. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to inwestorzy dalej będą wspierali spółkę. W ramach umowy inwestycyjnej mogą podwoić kwotę już zainwestowanych środków w najbliższych miesiącach.
