Plantatorzy malin w beznadziejnej sytuacji. "Nawet szpaków już nie odganiam"
Sytuacja plantatorów malin jest tragiczna. I to wcale nie przez brak rąk do pracy. Chętnych do sezonowego zarabiania przy owocach nigdy nie brakuje. Powód jest tylko jeden: import owoców z Ukrainy bardzo skutecznie obniża cenę. Na tyle, że rolnikom przestaje się to w jakikolwiek sposób opłacać. Być może ostatnią deską ratunku będzie inicjatywa rządu, który chce skontrolować jakość sprowadzonych do Polski malin i rozważa również skup rodzimych owoców.
Polscy producenci jaj pod ścianą. Całkowity zakazu chowu klatkowego będzie ich słono kosztować
Po wakacjach Komisja Europejska chce przedstawić projekt regulacji, który ma zabronić chowu klatkowego w Unii Europejskiej. A ponieważ polskie stado kurek niosek jest drugie co do wielkości po Niemczech, to Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi dwoi się i troi, żeby wejście w życie tych przepisów maksymalnie opóźnić. Resort uważa, że okres przejściowy powinien wynieść co najmniej 15 lat. Lepiej jednak przygotować się na to, że zakaz dla chowu klatkowego zacznie obowiązywać zgodnie z planem, czyli już od 2027 r. Polscy hodowcy muszą do tego czasu zdążyć ze zmianami.
Dostawcy mleka nie będą traktowani nie fair. Rynkowy potentat musi zmienić sposób działania
Zmienianie cennika bez zgody dostawcy czy obniżanie ceny za mleko w okresie wypowiedzenia umowy. Takie nieuczciwe praktyki stosowała wobec dostawców mleka Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol, jeden z największych producentów w Polsce. Za nadużywanie swojej pozycji wobec dostawców Mlekpolowi groziła wielomilionowa kara od UOKiK-u i uniknął jej tylko dzięki temu, że poszedł na pełną współpracę z urzędem.
Rolnicy biją na alarm: w Polsce zaczyna brakować wody. Wysychają jeziora i rzeki
W Hiszpanii mówi się, że obecna wiosna była najgorętszą i drugą najsuchszą od 1961 r. Włosi wyliczają, że mają najgorszy dostęp do wody w historii. I to wcale nie jest wyłącznie cecha charakterystyczna dla południa Europy. Niestety w Polsce nie jest lepiej. Rolnicy przez suszę liczą straty. Plony mogą być mniejsze o nawet 70 proc.
Truskawkowa potęga? Już nie Polska. Pewnie też się opychasz się owocami z Egiptu i Niemiec
Polska pozostaje eksporterem netto truskawek, ale bezsprzecznie od kilku dobrych lat rośnie jak na drożdżach import tych owoców. W ubiegłym roku najwięcej truskawek trafiło do nas z Egiptu. Powodów takiej sytuacji jest co najmniej kilka i raczej nie znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. I zakończony właśnie sezonu na południu Europy też za bardzo nic nie zmieni. Przecież cały czas trafiają do nas też świeże truskawki z Ukrainy. Kupujący tak się w tym wszystkim zagubili, że zaczęli preferować nagle odmiany, które do tej pory na zbyt dużą popularność nie mogły narzekać.