Blokada ukraińskiego zboża będzie miała konsekwencje. Głód zajrzy w oczy ludziom na całym świecie
Rosja stara się odgryzać Zachodowi jak tylko może i potrafi. Stąd m.in. manipulacje energetyczne i żądania płatności za gaz w rublach. Niestety, coraz wyraźniej widać, że Putin zyskuje kolejną przestrzeń, na której może ćwiczyć swoje nieczyste zagrania. Chodzi o zablokowanie dostaw zboża z Ukrainy, przez co klęska głodu na świecie miała już osiągnąć nowy szczyt.
Jedzenia będzie mało i będzie bardzo drogie. Ceny żywności mają uspokoić się dopiero w 2024 r.
Już w 2020 r. co trzecia osoba na świecie nie miała dostępu do wystarczającej ilości jedzenia. W ciągu ledwo roku przybyło aż 320 mln głodnych ludzi. Ale to jeszcze nic w porównaniu z tym, co nas czeka w najbliższych miesiącach. Wszak wywołana przez Putina wojna całkowicie zdemolowała rynek pszenicy, jęczmieniu i kukurydzy. I za niedługo rosnące ceny żywności nas do tego boleśnie przekonają.
Skutki rosyjskiej agresji odczuwa już cały świat. Nawet co piąty człowiek może doznać nędzy i głodu
Wojna w Ukrainie to nie tylko droga energia i coraz większe kłopoty migracyjne – przestrzega Antonio Guterres, sekretarz generalny ONZ. Jego zdaniem rosyjska agresja może doprowadzić nawet 1,7 mld ludzi do ubóstwa, nędzy i głodu, na skalę niespotykaną od dziesięcioleci.
Chcesz uprawiać roślinę rosnącą na południu Azji? Nie ma problemu – po to jesteśmy – mówi Marcin Łasak z Hydropolis. To startup, który stworzył system do upraw hydroponicznych, czyli upraw roślin w każdych, w pełni kontrolowanych warunkach. Polakom nieustającym w marzeniach o własnym domku na wsi, koniecznie z bujnym ogrodem, propozycja krakowian dosłownie spadła z nieba.
Takiej inwestycji jeszcze u nas nie było. Polska zbuduje suchy port na granicy z Ukrainą
Polska chce pomóc Ukrainie sprzedawać produkty rolne. Teraz jest to mocno utrudnione, bo ukraińskie porty są zajęte lub blokowane przez Rosjan. Problem jest poważny, ponieważ brak ukraińskiego zboża grozi jeszcze wyższymi cenami żywności.