Wybierasz się na zakupy? To się pospiesz, inaczej pocałujesz klamkę
W tym roku obchodzone 6 stycznia święto Trzech Króli przypada w sobotę, a dzień po nim wypada niedziela niehandlowa. Dla klientów oznacza to jedno: zamknięcie sklepów dwa dni z rzędu.
Święto Trzech Króli jest dniem z trzynastu ustawowych dni wolnych od pracy. W tym roku to jedyne święto przypadające w sobotę, dlatego zgodnie z przepisami pracownicy będą mogli za nie odebrać dzień wolny w innym terminie.
Święto Trzech Króli 6 stycznia zamyka sklepy na cztery spusty
Sobotnie święto, po którym przypada niedziela z zakazem handlu oznacza, że przez cały weekend duże sklepy będą zamknięte, dlatego to ostatni dzwonek na zrobienie zakupów. Dobra wiadomość dla spóźnialskich jest natomiast taka, że sieci handlowe idą klientom na rękę i w piątek 5 stycznia wiele placówek będzie otwartych dłużej.
Przykładowo Biedronka wydłużyła pracę niemal wszystkich swoich sklepów, ale także zdecydowała, że w dniach 3-5 stycznia, czyli w środę, czwartek i piątek, po raz pierwszy większość placówek (nawet 3000 sklepów) będzie czynna - do godz. 23.30.
W piątek dłużej niż zwykle otwarte będą też niektóre sklepy sieci Lidl, Kaufland i Carrefour.
Z kolei zapominalskim, w weekend 6-7 stycznia pozostaną tylko niewielkie sklepy, gdzie za ladą zdecyduje się stanąć właściciel, w tym niektóre pod szyldem Żabka czy Lewiatan.
Więcej informacji na temat żywności w Bizblog.pl
Niepewna przyszłość niedzieli bez handlu
Jeśli chodzi o niedziele handlowe, to w tym roku podobnie jak w ubiegłym zaplanowano ich siedem. Najbliższa przypadnie dopiero pod koniec miesiąca – 28 stycznia. Kolejne planowane są: 24 marca, 28 kwietnia, 30 czerwca, 25 sierpnia, 15 grudnia, 22 grudnia.
Jednak nie ma się co do tych terminów mocno przywiązywać, bo może okazać się, że nowy rząd wywróci zakupowy kalendarz, nowelizując ustawę o zakazie handlu.
