Posłowie PiS nie znają języka polskiego. Tak napisali ustawę wprowadzającą wakacje kredytowe
Sejm przegłosował już ustawę wprowadzającą tzw. wakacje kredytowe. Miały być dla wszystkich. Premier chciał, żeby były dla wszystkich. Sejm chciał, żeby były dla wszystkich. Autorzy ustawy chcieli, żeby były dla wszystkich. Ale nie będą, bo piszący projekt ustawy najwyraźniej nie uważał na lekcjach języka polskiego w szkole i tak sformułował przepisy, że wakacje będą przysługiwać tylko tym, którzy zaciągnęli kredyt po 22 lipca 2017 r.
Wakacje kredytowe wyjdą wam jeszcze bokiem. Chcesz pożyczyć pieniądze na mieszkanie? Możesz zacząć się wkurzać
Dla posiadaczy złotowych kredytów mieszkaniowych zapowiadane przez rząd darmowe wakacje kredytowe oznaczają, że zapłacą oni za ratę mniej niż średnio w ciągu ostatnich kilku lat. To, co cieszy zadłużonych, może być jednak kolejnym ciosem dla osób, które o kredycie dopiero myślą.
Wakacje kredytowe jednak nie dla wszystkich? Rządowe przepisy z bublem prawnym
Wakacje kredytowe mają ruszyć nie w lipcu, jak to pierwotnie zapowiadano, a w sierpniu. I bardzo możliwe, że będziemy świadkami kolejnego przesunięcia w czasie. Proponowane przepisy zawierają bubel prawny, który zamyka drogę wielu Polakom do tego typu pomocy dla własnej kieszeni. PiS już zapowiada powrót projektu tych regulacji do Sejmu.
Wakacje kredytowe jednak nie wejdą w życie 1 lipca. Frankowicze zostali na lodzie
Bezpłatne odroczenie rat kredytu hipotecznego w związku z eksplozją wysokości rat po podniesieniu stóp procentowych miało być możliwe już od 1 lipca, ale wiadomo już, że tak się nie stanie. Sejm wprowadził kilka zmian w projekcie ustawy o wakacjach kredytowych i nie tylko opóźnił je o miesiąc, ale także jednoznacznie wyciął całą grupę kredytobiorców – pomoc należy się tylko tym, którzy pożyczki na mieszkanie zaciągnęli w złotym.
Wakacje kredytowe. NBP jest nawet surowszy dla kredytobiorców niż sami bankowcy
Już nawet 40 proc. złotówkowiczów może wydawać więcej niż połowę swojej pensji na ratę kredytu hipotecznego. Dlatego rząd właśnie dopina projekt ustawy o wakacjach kredytowych. Awantura jest jednak o to, że wakacje mają przysługiwać wszystkim, nawet tym, którzy problemów ze spłatą hipoteki nie mają. Dlatego różne instytucje zgłaszają swoje uwagi do projektu, by ograniczyć wakacje kredytowe. I, o dziwo, NBP chce zacieśnić warunki bardziej niż sami bankowcy, choć to oni poniosą koszty wakacji.