Inwestorzy szaleją! Złoto z rekordem wszech czasów, srebro idzie w górę
Inwestorzy rzucili się na metale szlachetne i mamy do czynienia z szalonym rajdem. Cena złota pobiła kolejny rekord i ustanowiła w poniedziałek nowy poziom – 2450 dol. Srebro również pnie się w górę i jest najdroższe od dekady.
Najpierw był gaz łupkowy, potem zaczęliśmy coś przebąkiwać o uranie. Ale okazuje się, że to nasze złoża srebra mogą wysunąć Polskę na światowy szczyt. Najnowszy raport Mineral Commodity Summaries 2024 w pierwotnej wersji nie pozostawiał żadnych złudzeń: kraj nad Wisłą wspiął się na pierwsze miejsce, jeżeli chodzi o liczbę złóż. Teraz już wiadomo, że doszło do pomyłki i aż tak dobrze to nie ma. Ale narzekać też nie mamy prawa – przy obecnych rekordowych notowaniach srebra nasze złoża wyceniane są na ponad 200 mld zł.
Cena srebra szybuje w górę. To działa na inwestorów jak magnes
Srebro nie było tak drogie od trzech lat. Obecnie za uncję trzeba zapłacić ok. 28 dol. Takie wieści działają na inwestorów jak magnes, co pewnie przełoży się na większą sprzedaż tego kruszcu. Polska zajmuje wysokie, piąte miejsce w rankingu światowego wydobycia srebra, ale zdaniem ekspertów to łatwe nie będzie.
Narodowy Bank Polski poinformował, że od jutra będzie dostępna w sprzedaży nowa moneta kolekcjonerska „100. rocznica utworzenia Banku Polskiego SA”. Ma ona upamiętniać powstanie przedwojennego banku emisyjnego.
Od 7 marca br. Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu kolejną serię monety kolekcjonerskiej. Tym razem są to srebrne monety upamiętniające przystąpienie Polski do Traktatu Północnoatlantyckiego. Emisja wartości kolekcjonerskich stanowi okazję do upamiętniania ważnych historycznych rocznic i postaci oraz do rozwijania zainteresowań polską kulturą, nauką i tradycją.