Kary za trzymanie pieniędzy na lokacie? Brzmi absurdalnie, ale banki nie mają wyjścia
Nasze oszczędności w pandemii mimo kryzysu puchną. Już jakiś czas temu pisałam, że minister Patkowski miał rację mówiąc, że z powodu pandemii wielu z nas rosną oszczędności, bo nie mamy ich gdzie wydawać. I to była w pewnym sensie dobra informacja. Nie przewidział wtedy tej złej: banki będą nas musiały w końcu za te rosnące oszczędności ukarać, bo wcale ich nie chcą. Ale powodów jest więcej. Oto one:
5000 zł kary za grzyby? Za zbieranie nie, ale za śmieci, ognisko i samochód to możliwe
Z jednego powodu żałuję, że maksymalne stawki mandatów nie pójdą w górę. Moim zdaniem 500 zł za śmiecenie w lesie, celowe lub bezmyślne niszczenie roślin, o straszeniu zwierząt nie wspominając, to śmieszna kara. 5000 to by było już coś.
Promocje, które nie były promocjami. UOKiK nałożył na poznańską firmę karę 600 tys. zł
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dopatrzył się nieprawidłowości podczas pokazów handlowych firmy Topmed Plus. Za fikcyjne promocje firma zapłaci 614 tys. złotych. Dodatkowo ostrzega seniorów i uczy jak nie dać się nabić w butelkę
Firmowego rachunku Revolut nie da się dodać do białej listy VAT. Zapłacisz, grozi ci kara do 45 tys. zł
Brytyjski fintech przyznaje, że to prawda, ale przekonuje, że nie przeszkadza to w odbieraniu płatności z zagranicy. Niekompatybilność rachunków prowadzonych przez Revoluta z systemem polskiej skarbówki odkrył i opisał cashless.pl.
Cerber na usługach skarbówki. A spróbuj się nie wpisać. Puszczą cię z torbami
Niepostrzeżenie w dniu wyborów zaczął działać w Polsce Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR). A gdy coś pojawia się znienacka i ma taką dziwną nazwę, niczym miłym ani sympatycznym zwykle nie jest. I tak jest w tym przypadku. Jeśli jesteś objęty obowiązkiem wpisania się do rejestru, a tego nie zrobisz, skarbówka dowali ci karę w wysokości miliona złotych. Ale nie to jest najgorsze. Otóż nie do końca wiadomo, czyje dane ów Cerber ma gromadzić. Może więc się okazać, że pewnego dnia się poczujesz to, co Józef K. podczas procesu w powieści Kafki.