Rosja straszyła, że ratę długu zagranicznego spłaci w rublach. Grzecznie zapłaciła w dewizach
Rosja uniknęła na razie technicznego bankructwa. W środę mijał termin spłaty części odsetek od zaciągniętych za granicą pożyczek i bank centralny musiał przelać wierzycielom równowartość ponad 100 mln dol., ale przez ostatnie dni Kreml odgrażał się, że zapłaci, ale w rublach. Okazało się, że to były czcze pogróżki, bo ostatecznie Rosja zapłaciła w walutach obcych, które są teraz tam na wagę złota. Wizja bankructwa Rosji nie zniknęła, ale została nieco odsunięta w czasie.
Koniec. Rosja jest niewypłacalna. Oto co czeka teraz Putina i kraj, którym rządzi
Techniczne bankructwo stało się praktycznie faktem. Rosja nie jest w stanie spłacać swojego zadłużenia w obcych walutach, a na płatności w rublach nie chcą się zgodzić jej wierzyciele. Plajta nie wepchnie naszego sąsiada w ruinę z dnia na dzień, ale długofalowe skutki mogą być dla Putina i jego rodaków niezwykle bolesne i upokarzające.
Rosja i Białoruś nie wytrzymają sankcji. Szykuje się największy upadek od ponad 100 lat
Rosja i Białoruś są na prostej drodze do niewypłacalności – uważa główna ekonomistka Banku Światowego Carmen Reinhart. Oba kraje zostały objęte tak daleko idącymi sankcjami za agresję na Ukrainę, że ich gospodarki czeka załamanie, a ich zdolność do obsługi długu zagranicznego zostanie wkrótce utracona. Jeśli Rosja przestanie go regulować, będzie to największe bankructwo tego kraju od czasu rewolucji bolszewickiej w 1917 roku.
Bankructwo Rosji to już kwestia dni. Świat czeka na spektakularną katastrofę
Cała trójka wielkich agencji ratingowych zdegradowały już papiery dłużne rosyjskiego rządu do statusu śmieciowego. Co więcej, koszt ubezpieczenia inwestorów od niewypłacalności Rosji wystrzeliły do niebotycznego poziomu niemal 3 tys. dol. za każde 10 tys. dol. Objęta bezprecedensowymi i wciąż zaostrzanymi sankcjami gospodarka Rosji chwieje się w posadach i jej bankructwo jest już kwestią najbliższych tygodni, a nawet dni.
Rząd nie ma kasy na Polski Ład! A teraz najlepsze: zobaczcie, kto ma zapłacić za widzimisię polityków
Rząd chce, żeby inwestycje drogowe w ramach Polskiego Ładu kredytowali wykonawcy. Branża jest oburzona i ostrzega przed falą bankructw małych i średnich firm. Do premiera trafił już protest w tej sprawie.