Wybierasz się na majówkę samolotem? Współczujemy. Szykuj się na serię niemiłych niespodzianek
Z punktu widzenia pasażerów konflikt między PAŻP a kontrolerami ruchu lotniczego przypada na jeden z najgorszych momentów w roku. Polacy, którzy pod koniec kwietnia wylecą z kraju na przedłużony weekend mogą mieć potężne problemy z powrotem. W najgorszym scenariuszu czeka nas odwoływanie setek lotów dziennie. Ale czy do tego dojdzie? Konia z rzędem temu, kto potrafi przewidzieć rozwój wypadków.
Wojna na Ukrainie. Rosyjskie samoloty nad Polską latają jak gdyby nigdy nic
Przeszło dobę od rozpoczęcia wojny na Ukrainie samoloty pasażerskie linii Aerofłot latają nad polską przestrzenią powietrzną, a samolotem PLL LOT możemy polecieć z Warszawy do Moskwy. Pasażerowie mogą z łatwością zapomnieć, że tuż obok toczy się właśnie regularna wojna. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd pracuje nad wprowadzeniem zakazu lotów nad Polską dla rosyjskich linii lotniczych.
Ogromna skala bezprawia w PLL LOT. W państwowej spółce skandal, a rząd udaje, że nie wie, o co chodzi
PLL LOT zawiera z personelem pokładowym trzy razy więcej kontraktów B2B niż umów o pracę. Co w tym dziwnego? Wszyscy wykonują dokładnie te same obowiązki w taki sam sposób, więc to łamanie prawa pracy. Po drugie – takie rzeczy w państwowej spółce to podwójny skandal. A po trzecie, w PLL LOT była już nawet na kontroli Państwowa Inspekcja pracy i dalej nikt nic z tym nie zrobił.
Stewardessy zarobią mniej niż kasjerki w dyskontach. Związki: LOT upokorzył pracowników
Związkowcy PLL LOT alarmują, że przez zmiany w regulaminie wynagrodzenia zarobki części personelu pokładowego spadną tak nisko, że przewoźnik będzie musiał im wypłacać dodatek wyrównawczy, by osiągnąć poziom minimalnego wynagrodzenia. Szefowa pokładu może zarobić mniej niż kasjerki w niektórych sieciach handlowych.
Polski rząd buduje CPK specjalnie dla Ryanaira. Bo to Irlandczycy rządzą i dzielą na polskim niebie
Ryanair coraz mocniej odjeżdża konkurencji. Więcej pasażerów w Polsce odprawia tylko PLL LOT. Sęk w tym, że nasz narodowy przewoźnik ciągnie za sobą bagaż długów. A to stawia Irlandczyków w dogodnej pozycji do przejęcia pozycji niekwestionowanego lidera.