Każdy w swojej firmie chce mieć teraz takie oświetlenie. Sprzedaż bije rekordy, branża liczy zyski
Prowadzenie przedsiębiorstwa w obecnych czasach nie jest łatwą sprawą. Oprócz „zusów” i podatków zżerają prowadzących firmę duże opłaty, takie jak gaz czy prąd. Wzrosty kosztów funkcjonowania biznesu to dla niemal połowy firm największe tegoroczne wyzwanie. Co zrobić, aby nie wyjść na tym jak Zabłocki na mydle?
Obecna sytuacja biznesowa skłania przedsiębiorców i konsumentów do wymiany oświetlenia na bardziej energooszczędne. Wyniki badania Skaner MŚP, realizowanego na zlecenie BIG InfoMonitor, w którym zadano pytanie: czego najbardziej obawiają się Państwo jeśli chodzi o prowadzenie firmy w 2023 r. ?
Najwięcej, bo niemal połowa (49,2 proc.) przedsiębiorców odpowiedziała, że najbardziej – wysokich opłat eksploatacyjnych. Aż siedem na dziewięć firm wskazuje, że drogi prąd i gaz to największa bolączka dzisiejszych czasów. Nie ma co się dziwić, przemysł należy do energochłonnych, bo oczywiście poza produkcją, muszą być oświetlone i ogrzewane przestrzenie magazynowe i hale zakładowe.
Dlatego to w przemyśle możliwe jest najbardziej efektywne zmniejszenie zużycia energii. Szacuje się, że wymiana całego oświetlenia konwencjonalnego np. na LED-owe pozwoliłaby w skali kraju, zaoszczędzić rocznie tyle prądu, ile produkuje duża elektrownia o mocy 2 GW. W skali przedsiębiorstwa, po przemyślanej modernizacji, oszczędności mogą być równie spektakularne – zaznacza Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Od stycznia 2022 r. do końca stycznia 2023 r. wartość nieopłaconych w terminie rat i faktur stopniała o 360 tys. zł (4 proc.). Zaległości firm ze wszystkich branż w tym czasie podwyższyły się o 6,7 proc. Lepsza koniunktura może pomagać producentom elektrycznego sprzętu oświetleniowego obniżać zaległe zobowiązania w bankach i u dostawców.
Czytaj też: Jak załatwić sobie tańszy prąd?
Producenci LED-ów wychodzą z długów
Według Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor średnia zaległość zgłoszona przez wierzycieli wynosi w tej branży 31,3 tys. zł, natomiast przeciętne nieopłacone w terminie zobowiązania kredytowe to niemal 203 tys. zł.
Tak jak pandemia i różnego rodzaju ograniczenia w poruszaniu się spowodowały przyspieszony rozwój zakupów w sieci i całego związanego z tym zaplecza dostaw oraz usług, tak teraz wysokie ceny energii zwróciły większą uwagę firm i konsumentów na energochłonność posiadanego oświetlenia i zasilanego prądem sprzętu – wskazuje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.
Z informacji Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy kredytowej BIK powoli zmniejsza się poziom zaległości producentów oświetlenia do 10 mln zł. Przeterminowane zobowiązania miało 110 firm, z czego 70 niesolidnych dłużników to przedsiębiorstwa cały czas aktywne na rynku.
Jednak udział niesolidnych producentów oświetlenia wśród ogółu firm z tej branży jest nadal wysoki (6,6 proc.). Co oznacza, że jest tu duże prawdopodobieństwo trafienia na firmę z problemami, dlatego warto przed podjęciem współpracy sprawdzić takiego kontrahenta – dodaje Sławomir Grzelczak.
Wysokie ceny energii wymusiły zmiany w całej Europie
Nie tylko w Polce przedsiębiorcy borykają się z takimi problemami, bo wysokie ceny energii wymusiły podjęcie decyzji o zmianach na rynkach światowych jeśli chodzi o wdrożenie nowoczesnych rozwiązań. W opinii analityków Precedence Research, światowy rynek energooszczędnych technologii oświetleniowych do końca dekady zwiększy swoją wartość niemal dwukrotnie. Skróci się też okres zwrotu z tego typu inwestycji.
Choć powody wzrostu cen energii są dramatyczne, to jednak zmiany jakie wymuszają, wyjdą wszystkim na dobre. Tym bardziej, że dotychczas dużo mówiło się o ograniczeniu produkcji energii z paliw kopalnych: gazu czy węgla na korzyść OZE, natomiast bardzo mało o poszanowaniu energii i o efektywnym jej wykorzystywaniu – zauważa prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor (Grupa BIK).
