Wybierasz się dzisiaj do galerii handlowej? Tę wyprawę możesz zapamiętać na długo. I nie będą to miłe wspomnienia

Parkingi w galeriach handlowych to fajna sprawa. Można zostawić samochód i godzinami wałęsać się nie tylko po samym zbiorowisku sklepów najróżniejszej maści, ale też po sporej części miasta. Opłata za to jest żadna albo symboliczna. Warto niekiedy nawet nadrobić kilkaset metrów i zostawić auto w centrum handlowym niż przepłacać na miejskim parkingu zlokalizowanym zdecydowanie bliżej. Ale to może przestać obowiązywać. Bo galerie po cichu zaczynają zmieniać cenniki parkingów i już tak przyjemnie nie jest. Na razie to pojedyncze przypadki, ale nie wykluczone, że z tygodnia na tydzień będzie ich coraz więcej. 

Pierwszy tego typu sygnał, jeszcze w październiku ub.r., wysłała Galeria Mazovia w Płocku, która do tej pory nie kasowała klientów za parking. Ale teraz nalicza 3 zł za każdą godzinę po dwóch pierwszych darmowych. Od nowego roku na znaczące podwyżki cen za parkowanie zdecydowała się też Galeria Katowicka. Powód? Rosnące koszty utrzymania.

Dodatkowo przedstawiciele tego centrum handlowego tłumaczą, że z ich parkingu nie korzystają jedynie klienci GK, ale też osoby przyjeżdżające do centrum miasta czy na dworzec PKP. A w zamian mogą zostawić samochód w miejscu zadaszonym i monitorowanym.

Zmodyfikowany cennik za parkowanie pod Galerią Katowicką był dla wielu kierowców w pierwszych dniach nowego roku szokiem. Nie było nigdzie stosownej informacji, nie licząc plakatów przy parkingowych szlabanach. A zmieniło się bardzo dużo. Do tej pory zostawiając swoje auto, kierowcy mogli przez dwie godziny nie zaprzątać sobie głowy żadnymi opłatami i cenami. Parkowanie w tym czasie było darmowe. Potem każda kolejna godzina kosztowała 3 zł. Ale to już przeszłość. Teraz jest znacznie drożej. 

Obecnie tylko pierwsza godzina dla parkujących pod Galerią Katowicką jest za darmo. Potem każda następna kosztuje 4 zł. Tym samym jest drożej niż na mieście. W Katowicach obowiązuje strefa płatnego parkowania (od poniedziałku do piątku, w godz. od 9 do 16.30), w której pierwsza godzina kosztuje 3 zł, druga 3,6 zł, trzecia 4,2 zł, a każda kolejna 3 zł.

Wychodzi na to, że jeżeli chcemy zaparkować na dłużej, to parking pod Galerią Katowicką się nie opłaca. Przy dwóch godzinach jeszcze tak, bo w GK zapłacimy 4 zł, a w centrum Katowic - 6,6 zł. Ale przy ośmiu szala przechyla się na korzyść miasta. Bo tu zapłacimy 25,8 zł, a pod GK - 28 zł.

Powód podwyżek w Galerii Katowickiej jest prozaiczny. Marta Dobrzańska z Działu Prasowego GK tłumaczy to konieczność dostosowania cen do realiów rynkowych. Rosną koszty utrzymania handlowej galerii i ta musi gdzieś zacząć się odkuwać. Najprościej na kierowcach. Czy w takim razie jesteśmy świadkami wzbierającej fali podwyżek? Pewnie nie tylko Galeria Katowicka skarży się na rosnące ceny energii. Pytania w tej sprawie wysłaliśmy do największych centrów handlowych w Polsce. Z odpowiedzi, jakie otrzymaliśmy wynika, że nie ma czego się obawiać. Na razie. 

Dobre wieści dla kierowców słyszmy też w łódzkiej Manufakturze, gdzie też w najbliższym czasie opłaty za parking mają pozostać bez zmian.

Podobnie jest w centrum Magnolia Park we Wrocławiu. Tutaj też nikt na razie o pobieraniu opłat za parking nie myśli.

A jakie plany mają inni? Pytania dotyczące rosnących kosztów utrzymania i powodowanych tym ewentualnych podwyżek opłat parkingowych wysłaliśmy do największych galerii handlowych w kraju:

Odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Można to różnie interpretować, ale nie życzymy wam, byście wprowadzeniu opłat dowiadywali się przy wyjeździe z parkingu.