Dni wolne w 2026 roku. Weźmiesz 3 dni urlopu i masz się 9 dni laby
W 2026 roku mamy 14 dni wolnych od pracy. Dobrze planując urlop, można cieszyć się nawet kilkunastodniowym odpoczynkiem przy minimalnym wykorzystaniu dni urlopowych.
W 2026 roku przypada 14 ustawowych dni wolnych od pracy, w tym osiem wypada w dniach roboczych, cztery w niedziele, a dwa w sobotę – za nie przysługuje dodatkowy dzień wolny. Planując urlop warto zrobić to rozważnie, by jak najdłużej cieszyć się czasem bez pracy. Najbliższa okazja nadarzy się już w styczniu. Przykładowo biorąc urlop 2 i 5 stycznia mamy aż 6 dni wolnych (bo 1 i 6 stycznia to święta). Spragnieni urlopu mogą iść o krok dalej - biorąc dodatkowe 3 dni urlopu 7-9 stycznia (środa–piątek), możemy odpoczywać od pracy przez 11 dni, przy wykorzystaniu pięciu dni urlopu.
Okazja na więcej wolnego, jak zaplanować urlop?
Kolejny dobry moment nadarzy się w kwietniu. Biorąc wolne w piątek 3 kwietnia, zyskamy cztery dni bez pracy (Poniedziałek Wielkanocny przypada 6 kwietnia). Kto ma ochotę na więcej: biorąc urlop 7-10 kwietnia „straci” 4 dni urlopu, a dni wolnego zyska 9.
Majówka? Urlop od 27 do 30 kwietnia da dziewięć dni odpoczynku (25 kwietnia–3 maja). Boże Ciało? Jeden dzień urlopu w piątek (5 czerwca) da cztery dni wolnego (4-7 czerwca), a jeśli wykorzystamy urlop w dniach 1-3 czerwca (poniedziałek–środa) mamy dziewięć dni wypoczynku (30 maja-7 czerwca). Przy czym wykorzystane dni urlopu – tylko cztery.
W listopadzie weź urlop 10 lub 12–13 listopada a zyskasz 5 dni wolnego za 2 dni urlopu. W przyszłym roku wigilia wypadnie w czwartek. W tym czasie łatwo zaplanować 10-11 dni wypoczynku w okresie świąteczno-noworocznym, wykorzystując zaledwie cztery dni urlopu.
Kiedy jechać na urlop 2026, jeśli chcesz, by było najtaniej?
Zdaniem ekspertów portalu rezerwacyjnego Travelist choć długie weekendy kuszą wygodą, to właśnie terminy pomiędzy nimi oferują największe korzyści dla podróżnych. Jakie?
Niższe ceny noclegów i pakietów pobytowych, większą dostępność hoteli, zwłaszcza obiektów 4- i 5-gwiazdkowych, mniej tłumów i spokojniejsza atmosfera oraz większa elastyczność w wyborze długości i terminu pobytu - wylicza Eliza Maćkiewicz z Travelist.
Według statystyk portalu rezerwacyjnego z 2025 roku, najpopularniejszym długim weekendem był ten w listopadzie. Najwięcej podróżnych przyciągnęły też przerwy od pracy w sierpniu i czerwcu.
W 2025 roku wyjazd pod koniec marca zamiast w Wielkanoc oznaczał średnio o 240 zł mniej za noc (-34 proc.). Pobyt w ostatnim tygodniu kwietnia był z kolei tańszy od majówki o ok. 137 zł (-22 proc.), a wyjazd na początku czerwca zamiast w Boże Ciało – o ok. 100 zł za noc (-17 proc.).
Przesunięcie urlopu z wakacyjnego szczytu na drugą połowę września lub październik pozwalało zaoszczędzić średnio 190 zł za noc (–26 proc.).
Z perspektywy całego roku to terminy pomiędzy długimi weekendami dają największą swobodę i oszczędności – wskazuje Eliza Maćkiewicz z Travelist.pl.
Na podstawie danych o obłożeniu i cenach noclegów z 2025 roku eksperci portalu rezerwacyjnego rekomendują, by w 2026 roku rozważyć wypoczynek w tych terminach: marzec, druga połowa kwietnia, druga połowa maja, połowa czerwca, druga połowa września – połowa października, druga połowa listopada i połowa grudnia.
Więcej wiadomości na temat podróży można przeczytać poniżej:
