Widzieliście ceny paliw? Na stacjach mogą być kolejki
To dobry moment na tankowanie – ceny paliw w Polsce znów spadły, a na początku czerwca mają się ustabilizować. Sytuację mogą jednak zmienić decyzje OPEC+ i napięcia geopolityczne wpływające na rynek ropy.

Ceny paliw na stacjach notują wyraźne spadki, a w szczególności dotyczy to oleju napędowego, który potaniał najbardziej. Według firmy e-petrol.pl średnia cena ON to obecnie 5,69 zł za litr. Co ciekawe, to dokładnie tyle samo, ile obecnie kosztuje benzyna 95-oktanowa. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w lipcu zeszłego roku, ale wtedy oba paliwa były droższe o 70 groszy na litrze.
Niskie ceny utrzymają się w czerwcu
Tanieje też autogaz – jego średnia cena spadła o 2 grosze i wynosi obecnie 2,89 zł za litr. Choć skala obniżki jest skromna, to tendencja spadkowa utrzymuje się od kilku tygodni. W najbliższych dniach ceny autogazu mogą według e-petrol.pl spaść nawet do poziomu 2,80 zł za litr.
Na rynku hurtowym sytuacja jest zaskakująco stabilna. W przypadku benzyny 95-oktanowej ceny spadły w ciągu tygodnia o 16,40 zł, do poziomu 4466,20 zł za metr sześcienny. Z kolei hurtowa cena oleju napędowego nieznacznie wzrosła – o niespełna 10 zł – i wynosi obecnie 4486,80 zł za tysiąc litrów. Te niewielkie wahania sugerują, że rafinerie nie planują istotnych zmian w cennikach.
Prognozy na początek czerwca wskazują na dalszą stabilizację cen detalicznych. Według danych e-petrol.pl benzyna 95 powinna kosztować od 5,64 do 5,76 zł za litr, natomiast diesel – od 5,65 do 5,77 zł. Na niektórych stacjach ceny mogą być jeszcze niższe niż w tych widełkach, natomiast na autostradach można tradycyjnie spodziewać się wyższych cen.
Więcej o cenach paliw przeczytasz w tych tekstach:
Z kolei analitycy firmy Reflex piszą, że w nadchodzącym tygodniu kierowcy nie powinni spodziewać się większych zmian cen paliw na stacjach. Benzyna 95 ma kosztować od 5,70 do 5,77 zł za litr, olej napędowy utrzyma się w przedziale 5,67–5,74 zł za litr, natomiast autogaz – między 2,85 a 2,89 zł za litr.
W odpowiedzi na zmiany hurtowych cen paliw, w pierwszym tygodniu czerwca ceny benzyny, diesla i LPG na stacjach mogą dalej spadać – czytamy w analizie Reflex.
Co może zdestabilizować sytuację na rynku ropy?
Analitycy wskazują, że na światowym rynku ropy wciąż wiele zależy od polityki kartelu OPEC+. Choć od lipca planowane jest zwiększenie produkcji, to tylko o niecały milion tys. baryłek dziennie – zaledwie 71 proc. wcześniej zapowiadanego poziomu. Jednocześnie OPEC+ pracuje nad nową metodologią oceny zdolności produkcyjnych państw członkowskich. Decyzje dotyczące limitów na 2027 rok mają zapaść już 31 maja.
Nie bez znaczenia pozostają też napięcia geopolityczne, które wpływają na notowania ropy na światowych rynkach. Amerykańskie cła oraz narastające napięcia z Rosją związane z sytuacją na Ukrainie wywołują niepewność na rynku. Administracja Trumpa pracuje nad nowym pakietem sankcji wymierzonych w rosyjski sektor energetyczny i finansowy. Wprowadzenie tych restrykcji mogłoby podbić ceny surowca.