Polskie fabryki mają problem. Zagranica domaga się towaru, a my nie mamy z czego produkować
Przedsiębiorcy z sektora przemysłowego znów oceniają sytuację gorzej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale zapotrzebowanie na wyroby z polskich fabryk utrzymuje się na wysokim poziomie. Problemem są zaległości produkcyjne, brak surowców i ich rosnące ceny.
Koronakryzys w Polsce. Naprawdę myśleliście, że najgorsze za nami?
Wiadomo, że koronawirus zesłał na nas recesję. Głęboką, szokującą, ale też krótkotrwałą, skończyła się wraz z końcem drugiego kwartału. Wiadomo też, że trzeci kwartał przyniósł, bo musiał przynieść, dynamiczne odbicie gospodarki po tej recesji. Niestety wygląda na to, że animuszu w gospodarce potrzebnego do tego odbijania wystarczyło nam tylko na jeden i to niecały kwartał.