Myślicie, że 6 zł na stacjach benzynowych to pieśń przyszłości? Żebyście się nie zdziwili
We wtorek w województwie opolskim za litr „98” trzeba było zapłacić 5,99 zł, a w warmińsko-mazurskim, podkarpackim i świętokrzyskim ceny diesla przekroczyły 5 zł. Według ekspertów marzec na rynku paliw będzie nerwowy, a ceny ropy będą zmieniać się dynamicznie.
Benzyna i diesel po 6 zł? Ceny paliw coraz bliżej psychologicznej granicy, a ma być jeszcze drożej
Dzieje się na rynku paliw. Ceny na stacjach benzynowych w Polsce osiągnęły w ubiegłym tygodniu najwyższy poziom od roku, a to wcale nie koniec podwyżek.
Ropa potaniała, więc stacje paliw mocno podwyższyły marże. Hot dogi mogą iść w odstawkę
O 31,1 proc. na benzynie i aż o 133,8 proc. na oleju napędowym wzrosły w tym roku marże stacji paliw w stosunku do średnich marż w 2019 roku – wynika z wyliczeń Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. O nie, czyli zdzierają z nas! Nic z tych rzeczy – teraz marże wynoszą po 20 groszy na litrze, czyli wreszcie stacje zarabiają nie tylko na alkoholu czy hot dogach.
Druga fala koronawirusa chyba już nadeszła. Ceny ropy lecą w doł
Całkowite załamanie się cen ropy na światowych rynkach jest już dawno za nami. Amerykanie powoli zapominają o niechlubnej historii, kiedy to zostali zmuszeni do dopłacania za czarne złoto każdemu, kto zechce je od nich zabrać.
Szejkowie już zacierali ręce. A Putin na to: nie nada… I wtedy ceny ropy zaczęły spadać
Już się wydawało, że droga do kolejnych podwyżek ropy stoi otworem. Tymczasem jej notowania po osiągnięciu 40 dol. nagle zaczęły spadać. Wystarczyło, że Bloomberg napisał, że porozumienie w sprawie dalszego ograniczenia wydobycia ropy wcale nie jest takie pewne, jak wszyscy uważają.