REKLAMA

W tych nietypowych zawodach pensje przekraczają 10 tys. zł. Kto chętny na przebranżowienie?

Są zawody, które mogą kojarzyć się z bajkami lub przyprawiać o dreszcze. Podwodny spawacz, profesjonalne syreny, poławiacz krabów, tanatokosmetolog i profesjonalni przytulacze to niektóre z nich. I choć osoby specjalizujące się w tych zawodach nie mogą narzekać na zarobki ani na nudę, to nie są to zawody dla wszystkich. Eksperci Personnel Service przeanalizowali nietypowe profesje i ich dochody. Sprawdź, czy się nadajesz.

W tych nietypowych zawodach pensje przekraczają 10 tys. zł
REKLAMA

Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy uważa, że w dzisiejszym świecie, pełnym różnorodnych możliwości rozwoju kariery zawodowej nadal, kiedy pyta się młodych ludzi o to, kim chcą zostać, to wskazują na piosenkarza, lekarza, adwokata czy programistę.

REKLAMA

Wychodzenie poza utarte szlaki traktowane jest jako ryzykowne. Natomiast nasze analizy nietypowych zawodów, które wykonujemy od wielu lat, pokazują, że to ryzyko się opłaca. Kiedy ktoś podąża za swoją pasją albo szuka niszy, w której wie, że się sprawdzi, to zwrot z takiej inwestycji może przyjść bardzo szybko. I oczywiście nie chodzi o to, by nagle wszyscy rezygnowali z tradycyjnych czy bardziej klasycznych ścieżek kariery, ale otwarcie się na niecodzienne możliwości może przynieść sporo korzyści – mówi Krzysztof Inglot.

Nietypowe zawody i niebezpieczne profesje związane z wodą

Personnel Service rozpoczyna swoją analizę od nietypowych zawodów i najniebezpieczniejszych profesji, które łączy woda.

Spawacz podwodny to zawód, który wymaga wyjątkowej cierpliwości i wytrwałości. Prace pod wodą wykonuje się etapami, bo pracownicy muszą uwzględniać ograniczenia związane z dostępem do tlenu. Uzyskanie kwalifikacji w dziedzinie spawania i nurkowania jest obowiązkowe i regulowane przez Ustawę o wykonywaniu prac podwodnych. Ten zawód podlega surowym normom bezpieczeństwa. Jednak wysiłek włożony w zdobycie tych kwalifikacji całkiem się opłaca.

Doświadczeni spawacze podwodni mogą liczyć na atrakcyjne zarobki, sięgające od 13 do 17 tys. zł brutto. W Polsce to nadal niszowe zajęcie dlatego wielu kandydatów szuka pracy za granicą. Przykładowo, w Stanach Zjednoczonych stawki dziennego wynagrodzenia sięgają nawet 1 tys. dolarów brutto — podaje Personell Service.

Z kolei druga profesja to poławiacze krabów. Zajęcie związane z rybołówstwem, w którym głównym celem jest odławianie tych stworzeń. Połów krabów na wodach morskich niesie ze sobą ryzyko związane z nieprzewidywalnymi warunkami pogodowymi, bywa więc bardzo niebezpiecznie. Często osoby wykonujące ten zawód muszą stawiać czoła żywiołom, takim jak sztormy czy ekstremalnie niskie temperatury. Dodatkowym wyzwaniem jest obsługa sprzętu i pułapek na kraby. Błąd lub nieszczęśliwy wypadek może stanowić tu zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.

Profesja znana jest jednak z atrakcyjnych zarobków. Wynagrodzenie może tu osiągnąć nawet 20 tys. euro brutto miesięcznie, czyli w przybliżeniu aż 90 tys. zł brutto. Jego wysokość zależy od lokalizacji połowu i jego warunków atmosferycznych — wskazuje Personnel Service.

Profesjonalne syreny i tanatokosmetolog to nietuzinkowe zawody

Personnel Service twierdzi, że każdy na pewno zna bajkę o małej syrence lub słyszał mityczne historie o tych stworzeniach mieszkających w morzach i oceanach. Okazuje się, że mermaiding to nie tylko fantazja, lecz także sposób na zarobienie pieniędzy.

Profesjonalne syreny zatrudniane są w parkach wodnych, na imprezach dla dzieci oraz dorosłych jako atrakcja. Sztuka pływania z syrenim ogonem zyskuje w ostatnich latach na popularności, a sam zawód kusi wysokimi zarobkami. Wynagrodzenie dla doświadczonej Arielki czy Króla Trytona sięga do 240 euro brutto za godzinę pracy. W przeliczeniu na złotówki to ponad 1 tys. zł brutto/h. Są też tak wybitne syreny, które za jeden występ biorą 5,7 tys. euro brutto — tłumaczy Krzysztof Inglot.

Tanatokosmetolog, znany też jako balsamista, to wyjątkowy i nietuzinkowy zawód dla osób o stalowych nerwach. Głównym zadaniem jest ostatnia troska o zmarłego, dotycząca procedur konserwacyjnych i kosmetycznych, których celem jest zachowanie estetycznego wyglądu ciała podczas uroczystości pogrzebowych.

Tanatokosmetolog nawiązuje też bliską współpracę z rodziną zmarłego, aby dokładnie zrozumieć ich oczekiwania i ustalić zakres przeprowadzanych zabiegów. To praca, którą nie każdy jest w stanie podjąć, ponieważ wymaga oswojenia ze śmiercią, pracy z nietypowym klientem oraz wiąże się z dużą odpowiedzialnością - wspomina Krzysztof Inglot.

I dodaje, że choć zawód tanatokosmetologa jest trudny, to odgrywa niezwykle istotną rolę, umożliwiając godne pożegnanie podczas ceremonii pogrzebowej i większy komfort bliskim zmarłego. Z racji jej wyjątkowości intratność tego zajęcia nie powinna nikogo dziwić. W Polsce można w tym zawodzie zarobić nawet 10 tys. zł brutto miesięcznie.

Przytulacz pomoże się zrelaksować

REKLAMA

Ostatnim w tym zestawieniu nietypowym zawodem jest profesjonalny przytulacz. Osoba na tym stanowisku nie tylko służy czułym uściskiem, ale także troszczy się o stan ducha swoich klientów, pomagając im się zrelaksować, przezwyciężyć uczucie samotności, lęku i stresu. Zawodowi przytulacze oferują ten czuły gest w przyjacielskim, a także wspierającym kontekście oraz są gotowi wysłuchać swoich klientów i pomóc im radzić sobie z codziennymi problemami.

Nie jest to zajęcie dla każdego, bo wymaga wysokiego poziomu empatii oraz koncentracji na uczuciach drugiego człowieka. W Polsce można skorzystać z usług profesjonalnych przytulaczy, którzy miesięcznie zarabiają ok. 10 tys. zł brutto - podsumowuje Krzysztof Inglot.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA