Bank to nie tylko konto i karta płatnicza. Przedsiębiorca znajdzie tam wszystko czego potrzebuje

Lokowanie Produktu: Nest Bank

Czasy, w których przedsiębiorca musiał szukać rozwiązań dla swojej firmy na własną rękę, odchodzą w przeszłość. Nowoczesne banki założą mu konto w kilka minut, wydadzą kartę, pomogą w wypełnianiu faktur i podsuną pod nos terminal płatniczy. Żeby nie pozostać gołosłownym pokażę wam teraz te udogodnienia na przykładzie Nest Banku. 

Bank to nie tylko konto i karta. Przedsiębiorca znajdzie tam wszystko

Patrząc na ofertę Nest Banku łatwo dojść do wniosku, że pora przedefiniować swoje oczekiwania wobec instytucji finansowych. Banki wciąż kojarzą się bowiem wielu Polakom ze swoimi najbardziej podstawowymi produktami, które pozwalają po prostu na bezgotówkowy obrót pieniędzmi.

Ten aspekt również zmienia się zresztą na lepsze. Wspomniane przeze mnie minimum, czyli założenie i prowadzenia konta oraz pierwsza karta płatnicza, są w Nest Banku całkowicie za darmo. Równe zero złotych kosztują przelewy (w tym do ZUS i urzędów skarbowych), wypłaty z bankomatów sieci Euronet i za pomocą Blika. A to nie wszystko

Bank zapłaci jeżeli będziemy korzystać z jego usług

Tuż po otwarciu konta użytkownik może zgarnąć nawet 1400 zł. Jak to zrobić? Połowa tej kwoty pochodzi od Nest Banku. W pierwszym miesiącu premia to 50 zł  za operacje kartą.  W następnych 5 miesiącach dorzucamy regularne przelewy do ZUS lub US. Jeżeli jednocześnie zapłacimy minimum trzy razy BLIKI-em, kartą lub przelewem, bank wypłaci nam za każdy miesiąc 50 zł. Czyli łącznie 250 zł.

O kolejne 400 zł można się wzbogacić dzięki zamówieniu terminalu płatniczego PayTel i przyjmowaniu na nim płatności (premia zależy od obrotów na terminalu). Ogółem bank może nam wypłacić nawet 700 zł.

Druga część należy do Allegro. Platforma wydaje kartę podarunkową o wartości 700 zł na zakupy w swoim serwisie jeżeli założymy na niej konto Allegro Firma (z linku otrzymanego od Nest Banku), wystawimy przynajmniej jedną ofertę i wskażemy świeżo założone konto bankowe jako miejsce wpłat. I voila, na tym formalności się kończą.

Przeciętny przedsiębiorca ma jednak dużo większe potrzeby

Zyskanie 1400 zł na starcie to miły bonus, ale po uruchomieniu działalności gospodarczej szybko przychodzi moment, gdy trzeba wystawić pierwsze faktury. Można oczywiście zrobić dogłębny research rynku, szukając narzędzi, które pozwalają ten proces częściowo zautomatyzować, ale Nest Bank od razu podsuwa gotowe rozwiązanie.

Bank daje użytkownikowi dostęp do portalu Obsługa Faktur, który pozwala m.in. na nielimitowane bezkosztowe wystawianie faktur, natomiast inne funkcjonalności po dwóch miesiącach darmowego korzystania, dostępne są za niewielką opłatą.

Czytaj też: BNPL - co to jest?

Wcześniej wypadałoby jednak przyjąć płatność od klientów. A ci, jak to nowocześni konsumenci, lubią płacić bezgotówkowo. Nest Bank proponuje więc terminale płatnicze PayTel. Prowizja? Nie ma, chyba że działalność rozwinie się do poziomu 100 tys. zł obrotu w skali 12 miesięcy. Pieniądze można też odbierać od klientów za pomocą smartfona dzięki aplikacji Nest POS.

Przedsiębiorcom, którzy koncentrują się na sprzedaży przez internet, bank proponuje natomiast bramkę płatniczą. Umożliwia ona klientom płatność za pomocą BLIK-a, kart Visa lub Mastercard i szybkiego przelewu. Pieniądze lądują na koncie sprzedawcy już dzień po zawarciu transakcji.

Bramkę płatniczą można dodać do swojego sklepu samodzielnie, lub poprosić o to pracownika firmy PayTel, która jest dostawcą tej usługi. Przedsiębiorca zyskuje dzięki niej dostęp do portalu, na którym może sprawdzić historię i szczegóły płatności. Za pomocą bramki można także dokonać zwrotu pieniędzy na konto klienta lub anulować płatność. Przez pierwsze trzy miesiące za korzystanie z tych udogodnień nie płaci się ani grosza.

Warto również zwrócić uwagę na inne rozwiązanie, które oferuje firma Faktoria należąca do Grupy Nest Bank, dające szansę przyjmowania środków za pomocą płatności odroczonych (z ang. Buy Now Pay Later). BNPL to hit ostatnich miesięcy. Podczas ostatniego Black Friday zamiar skorzystania z tej opcji deklarowała miażdżąca większość konsumentów, którzy mieli zamiar skorzystać z „czarnopiątkowych” promocji.

W wersji „dla przedsiębiorców”, odroczone płatności pozwalają właścicielowi firmy na kupno towaru i zapłacenie za niego w późniejszym terminie. Rozwiązanie nazywa się „spingo”.

Faktoria podkreśla, że dzięki odroczonym płatnościom przedsiębiorca staje się dla swoich kontrahentów wiarygodnym klientem i jest w stanie zaopatrzyć sklep w asortyment niezależnie od aktualnej sytuacji finansowej. Z drugiej strony oferując to rozwiązanie podmiotom, którzy od niego kupują, zabezpiecza się w przypadku ich bankructwa.

Samo wdrożenie jest bajecznie proste. Klienci przedsiębiorcy korzystając z BNPL mogą odroczyć płatność: klikając odpowiedni przycisk w bramce płatniczej, formularzu podsumowywującym zakupy na stronie internetowej albo na fakturze elektronicznej. Rozwiązanie można też zaimplementować w formie karty partnerskiej.

Przedsiębiorca może czuć się dzisiaj zaopiekowany przez bank

To dobrze, bo w gąszczu zmieniających się przepisów podatkowych i zalewie nowinek technologicznych utrudnianie życia to ostatnie czego chciałaby osoba prowadząca działalność gospodarczą. Nowoczesne banki to rozumieją i starają się sprawić, by start firmy był jak najprostszy. I całe szczęście.

* Materiał powstał we współpracy z Nest Bank

Lokowanie Produktu: Nest Bank
Najnowsze
Zobacz komentarze