Lidl poszerza ofertę i sklepy stacjonarne są już za małe, żeby pokazać wszystkie produkty. Dlatego prężnie rozwija się e-Sklep Lidla, w którym zamówisz zakupy z wygodną dostawą do Paczkomatów.
Lidl się zmienia. Nie każdemu się to spodoba, ale nie musi, bo sieć idzie po prostu za głosem ludu. A ten uznał, że chce w Lidlu nie tylko polędwicy sopockiej i masła ekstra, ale też sandałów, szortów i leżaków. I - uwaga - zamierza dostarczać te ostatnie do paczkomatów.
Lidl coraz mocniej skręca w stronę Pepco. Dyskont w swoim sklepie internetowej handluje wszystkim poza jedzeniem. Możemy tam znaleźć grille, narzędzia, ubrania czy akcesoria kuchenne. I wiecie co?
To się Lidlowi świetnie sprzedaje
I to nie tylko w internecie.
Sieć pisze, że zamówienia asortymentu non-food dla sklepów stacjonarnych w Polsce do przełomu roku 2021/2022 zostały zwiększone nawet o 77 proc. r/r.
Naturalną koleją rzeczy było więc wejście w kooperację z inPostem, który na rynku automatów paczkowych wyrósł (przynajmniej tymczasowo) na prawdziwego hegemona. Zaczęło się od dostaw pod drzwi realizowanych za pomocą kurierów. Teraz Lidl ma kolejnego potężnego newsa.
Dostawy z Lidla trafią do paczkomatów
Od początku działalności liczba produktów sprzedawanych przez e-commerce wzrosłą z 500 do 2 tys. Po stronie klienta sytuacja jest dość klarowna, podobna do tej, którą zna z innych e-sklepów. Na zwrot towaru jest 30 dni. Dostawy są bezpłatne od 199 zł.
Jak widać ściąga to konsumentów jak zapalona żarówka ćmy. W trakcie pandemii popularność paczkomatów przebiła dostawy kurierskie, idę więc o zakład, że teraz z maszynami zaprzyjaźnią się również klienci Lidla.
I jest tylko jedno "ale". Dyskont wciąż nie zdecydował się na dostarczanie jedzenia. Z jednej strony trochę szkoda, z drugiej można to przecież ominąć korzystając z zewnętrznych usług. Wystarczy wpisać odpowiednią frazę w Google.
Właśnie uświadomiłem sobie, że chodzenie do Lidla stało się zbędne.
Tekst oryginalnie opublikowany 13.05.2021 r.
Zdjęcie główne: Proxima Studio / Shutterstock