Fajrant to chwytliwa nazwa. I dobrze się kojarzy, szczególnie jeśli chodzi o alkohol, który jak wiemy, można spożywać dopiero po godzinach pracy. Niestety dla Browaru Bojanowo okazało się, że ktoś wpadł na ten pomysł wcześniej.

Bojan Fajrant trafił do sprzedaży w 2017 r. Należący wówczas jeszcze do Browarów Regionalnych Jakubiak Browar w Bojanowie reklamował go tak:
Browar został już wyodrębniony ze struktur Browarów Regionalnych i stał się niezależną spółką z.o.o. Na jego czele stoi Maciej Jakubiak, syn jednego z najbardziej znanych „piwowarskich” biznesmenów Marka Jakubiaka.
I dwa lata po tej operacji w Bojanowie musieli się pokajać. Browar opublikował na swoim oficjalnym fanpage'u oświadczenie, w którym przyznaje, że popełnił czyn nieuczciwej konkurencji, bo nazwa "Fajrant" była już wcześniej w użyciu.

„Browar Bojanowo sp. z o.o. z siedzibą w Bojanowie niniejszym oświadcza, że popełniła czyn nieuczciwej konkurencji poprzez używanie w obrocie gospodarczym, dla oznaczania piwa, nazwy zawierającej element słowny »Fajrant«. Nazwa „Fajrant” była bowiem wcześniej używana, dla oznaczania piwa, przez Browar Zakładowy Bartłomiej Czarnomski w Poniatowej”. – czytamy w oświadczeniu.