praca programista

Gdy Mirek Burnejko pochwalił się na LinkedInie, że płaci swoim pracownikom za powstrzymanie się od pracy na urlopie, posypały się pytania. Część użytkowników serwisu nie mogła w to uwierzyć. Ale to prawda, a najlepsze jest to, że ta oryginalna premia to tylko jeden z elementów układanki, którą buduje w swojej firmie polski przedsiębiorca. Mirek Burnejko uznał, że jego dzieło Transparent World będzie wolne od patologii, jakie oglądał przez 10 lat swojej pracy na etacie.

Deliveroo dostało finansowanie, korzysta z epidemicznego boomu na rynku dostaw i powiększa zespół. Szukając zdolnych programistów, brytyjski startup sięga po pracowników z Polski.

Jeśli wcześniej wyrobiliście sobie opinię o koderach, posądzając ich o to, że są introwertykami, dla który liczy się tylko kasa, to brawo wy, mieliście rację. Potwierdza to najnowszy raport No Fluff Jobs przygotowany specjalnie na Międzynarodowy Dzień Programisty, przypadający 12 września.

Epidemia nie zniszczyła rynku pracownika w branży IT, ale do historii przechodzą powoli czasy, w których przedsiębiorstwa były gotowe ściągać dowolne liczby juniorów z rynku. Kryzys w największym stopniu dotyka właśnie najmniej doświadczonych pracowników.

Z raportu dotyczącego sytuacji na rynku pracy w branży IT przygotowanego przez portal rekrutacyjny No Fluff Jobs wynika, że epidemia wzmocniła pozycję doświadczonych programistów, osłabiając jednocześnie możliwości negocjacyjne juniorów.