Koniec z maseczkami na zewnątrz, rusza gastronomia i hotele. Znamy szczegóły przepisów
W Dzienniku Ustaw pojawiło się rozporządzenie rządu w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, Tym razem chodzi o regulacje dotyczące zakrywania ust i nosa. Za tydzień w wielu przypadkach maseczki nie będą już potrzebne. Otwiera się też gastronomia i hotele.
Rząd mobilizuje całą policję, przedsiębiorcy tylko się śmieją. Za kilka dni Polska stanie na głowie
Majowy weekend tuż za rogiem, a zaraz po nim rząd planuje odmrażać gospodarkę. Tymczasem przedsiębiorcy szykują się na starcie z policją, ta bowiem kontroluje nawet 10 tys. miejsc na dobę. Szykuje więc niezły cyrk, bo na przykład hotelarze majówki nie odpuszczą i planują otwierać hotele jako obiekty lecznicze. Zmotywowana do działania przez polityków policja z pewnością nie będzie się nudzić.
Hotelarze szykują wielki bunt na majówkę. Hotele staną się gabinetami paramedycznymi
Polska Izby Hotelarzy ogłosiła akcję „Otwieramy na majówkę”, której celem ma być „poprawa stanu zdrowia Polaków”. Hotelarze chcą obejść zakaz działalności obiektów noclegowych w czasie weekendu majowego poprzez ich przebranżowienie w placówki świadczące usługi paramedyczne i lecznicze.
Rząd podjął decyzję ws. powrotu uczniów do szkół. Od poniedziałku obowiązuje nauka hybrydowa
Po trwającym kilka godzin posiedzeniu minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił w środę południu, jakie decyzje w sprawie obostrzeń podjął Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego.
Dzisiaj drenaż pracowników i zwolnienia setek tysięcy Polaków. A jutro gigantyczny problem
260 tys. ludzi – tyle w czasie pandemii straciło pracę w najbardziej dotkniętych lockdownem branżach gastronomicznej i hotelarskiej. Większości udało się przebranżowić. Ale jak to wszystko się skończy, już nie wrócą, a branżę czeka zażarta wojna o pracowników i spadek jakości usług.