Biedronka do spółki z Lidlem wykosiła niejedną konkurencję. Oto sklepy, które upadły

Fot. Artur Andrzej/Wikimedia.org/CC0

Nowy właściciel południowoafrykański Spar Group podjął decyzję o wygaszeniu marki Piotr i Paweł. W ciągu najbliższych kilku miesięcy sklepy zmienią nazwę na Eurospar lub Spar. Inwestor zapewnia, że żadna z przejętych placówek nie zostanie zamknięta, w planach nie ma też zwolnień grupowych, wręcz przeciwnie zapowiadane jest doinwestowanie sieci.

Stworzona w 1990 roku przez Eleonorę Woś i jej synów sieć liczyła w 2016 r. 138 sklepów. W 2017 r. sieć popadła w kłopoty finansowe. W 2018 r. zarząd podjął decyzję o zamknięciu 36 placówek, pięć przejęła Biedronka, a trzy Carrefour. Pod koniec ubiegłego roku pod szyldem Piotr i Paweł działało 108 sklepów.

Dlaczego kolejne polskie delikatesy kończą działalność? Ponieważ nie są w stanie konkurować z "codziennie niskimi cenami" w Biedronce i "mądrym wyborem" w Lidlu. Metamorfoza, jaką przeszły dyskonty, spowodowała, że klienci odwrócili się od delikatesów premium. Teraz produkty lepszej jakość mogą kupić w niższych cenach w portugalskiej i niemieckiej sieci.,

Portugalczycy do spółki z Niemcami wykosili już niejedną konkurencję, również w postaci hiper- i supermarketów. Poniżej przypominamy sklepy, które pojawiały się w Polsce od początku lat dziewięćdziesiątych. Niektóre przestały istnieć rok, dwa lata temu, o innych mało kto już pamięta.

Poniżej przypominamy sieci, które pojawiły się w Polsce od początku lat dziewięćdziesiątych. Niektóre przestały istnieć rok, dwa lata temu, o innych mało kto już pamięta.

Sieć powstała po 2002 r, przejęciu przez Auchan sklepów Billa. Francuzi przemianowali nowe placówki na Elea. W 2005 roku pojawiły się w Warszawie sklepy o mniejszej powierzchni o nazwie A-Tak. W 2009 roku wszystkie sklepy otrzymały nazwę Simply Market. W chwili, gdy francuski operator podjął decyzję o zmianie nazwy na Auchan Supermarket sieć liczyła 32 markety i zatrudniała 1,2 tys. pracowników.

Właściciel ogólnopolskiej sieci delikatesów oraz pierwszego krakowskiego hipermarketu, otwartego w 1995 r. do 2004 roku prowadził działalność jako KrakChemia i od 1994 roku notowany był na Giełdzie Papierów Wartościowych. W 2004 r. doszło do zmian w strukturze spółki i charakterze działalności. Firma zmieniła nazwę na Alma Market i zaczęła zajmować się handlem detalicznym artykułami spożywczymi.

W 2006 roku Alma miała pięć sklepów, które zlokalizowane były na południu Polski. Do końca 2009 roku sieć Alma Market urosła do 29 sklepów. W maju 2016 miała już 49 placówek.

W połowie 2016 roku na wyszło, że Alma boryka się z poważnymi problemami finansowymi. 15 września 2016 roku spółka złożyła wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego. W między czasie zaczęto stopniowo zamykać kolejne sklepy. Pod koniec roku sieć liczyła już tylko 1o sklepów.

13 lutego 2017 roku Alma zgłosiła wniosek o upadłość likwidacyjną. 21 listopada 2017 roku sąd w Krakowie wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości Alma Market Spółki Akcyjnej.

Zanim w 1991 roku założył jedną z pierwszych polskich sieci marketów, Marek Mikuśkiewicz sprzedawał damską odzież, próbował sił jako importer Lacoste'a i twórca konkurencji dla Pewexów.

W 1992 roku na pl. Defilad pod Pałacem Kultury i Nauki powstał MarcPol w słynnej półokrągłej blaszanej hali, bodaj najsłynniejsza i największa placówka sieci. Potem otwarto stoiska w Hali Gwardii oraz całodobowy sklep w podziemiach Dworca Centralnego. Gdy w 2016 roku MarcPol zaczął borykać się kłopotami finansowymi, sieć liczyła 60 sklepów, miała placówki w Moskwie i Sofii.

Próbując ratować firmę, zarząd podjął decyzję o zamknięciu połowy sklepów. Niestety plan naprawczy się nie powiódł i w czerwcu sąd ogłosił upadłość likwidacyjną. Ostatni MarcPol został zamknięty w maju 2017 r.

Pierwszy Real niemiecki koncern Metro AG otworzył w naszym kraju w 1997 roku w Szczecinie. Potem zaczęły powstawać kolejne placówki. W lipcu 2006 r. właściciel kupił 19 hipermarketów Géant od francuskiej grupy Casino. Od 2008 roku wprowadzono markę własną Real Quality. Od 2012 roku hasło sieci brzmiało "Wielki wybór, niskie ceny". Do 2012 roku otwarto w sumie 57 marketów.

Borykając się z kłopotami finansowymi, Metro AG podjęło decyzję o sprzedaży placówek w Europie Wschodniej - w Polsce, Rumunii, Rosji i na Ukrainie. Większość kupił Auchan, dziewięć sklepów nabyła francuska firma Schiever. Ostatnie Reale zostały przemianowany na Auchan w 2016 r.

Pierwszy sklep powstał w 1995 roku w Gdyni. W Warszawie delikatesy Bomi zostały otwarte cztery lata później. W latach rozkwitu sieć liczyła 36 sklepów w 20 miastach.

W 2007 roku właściciel Bomi zadebiutował na Giełdzie Papierów Wartościowych. W 2012 r. spółka złożyła wniosek o upadłość, inwestorzy zaczęli wyprzedawać akcje i stało się jasne, że sieci nie da się uratować. Ostatnie sklepy zostały zamknięte rok później. Część z nich przejęła... Alma, która cztery lata później podzieliła los gdyńskiej firmy.

Otwarty w 1990 roku w Warszawie sklep Billa był pierwszym zachodnim supermarketem w Polsce. W 2001 roku 11 sklepów austriackiej sieci przejął Auchan.

Marka wróciła w 2006 roku, gdy właściciel przemianował swoje sklepy Minimal, rozwijane w Polsce od 1996 troku, na Billa. Jednak w 2010 roku 25 marketów tej sieci wchłonął francuski E.Leclerc.

Pierwszy w Polsce Plus Discount właściciel Grupa Tengelmann otworzyła w 1995 roku w Dąbrowie Górniczej. Dyskont zyskał popularność w naszym kraju dzięki produkowanym w Niemczech markom własnym.

Do 2008 roku, gdy sieć została u nas przejęta przez Jeronimo Martins Polska, Plus otworzył w Polsce 210 sklepów. 172 z nich zmieniły wtedy szyld na Biedronki.

Należąca, tak jak Géant, do francuskiego Casino, sieć zasłynęła kiepskiej jakości markami własnymi, przez co zyskała w naszym kraju mało zaszczytne miano liderszajsa.

Francuzi pierwszy sklep otworzyli w Polsce w 2001 roku, do 2006 roku dorobiła się ich 220. Pięć lat później 145 z nich kupiło Tesco.

Pierwszy sklep tej sieci holenderski właściciel Ahold NV otworzył już w 1998 roku. W ciągu pięciu lat powstało 27 placówek Hypernovy.

Gdy okazało się, że właściciel ma kłopoty finansowe, zaczął wyprzedawać sklepy. Pierwsze dwa Carrefour kupił w 2003 r., dwa lata później 13 kolejnych. Część placówek definitywnie zamknięto. Marka zniknęła z Polski w 2007 r.

Należące do grupy Casino hipermarkety Géant pojawiły się w Polsce w 1995 roku. Pierwszy otwarto w Warszawie.

Podobnie jak w wielu innych przypadkach sieć skłoniły do wycofania się z polskiego rynku kłopoty finansowe.

Géant został sprzedany przez Casino w 2006 r. Pod młotek trafiło 19 hipermarketów i siedem lokalizacji pod nowe placówki. Nowym właścicielem została niemiecka firma Metro AG, właściciel Reala.

Delikatesy pod marką Albert rozpoczęły działalność w Polsce w 1994 roku. Sieć stawiała na wysoką jakość i konkurowała z Bomi i Piotrem i Pawłem.

Właściciel, holenderski Ahold NV, w 2006 roku wycofał się jednak z Polski i podobnie jak w przypadku Hypernowy, sprzedał Alberta francuskiemu Carrefourowi.

Hypernova i Albert wciąż działają w Czechach.

Rema 1000 to norweska sieć supermarketów, która należy do firmy Reitan Group z siedzibą w Oslo.

Pierwszy sklep Rema 1000 powstał w Polsce już w 1993 roku. Po dziesięciu latach właściciel, Reitan Group z siedzibą w Oslo, podjął decyzję o wycofaniu się z Polski.

16 działających w Polsce sklepów kupił od Norwegów Jeronimo Martins Polska, właściciel Biedronki.

Niemiecka firma Edeka pojawiła się w Polsce w 1997 roku. Powstały wówczas pierwsze dyskonty e-discount i e-supermarket.

Dość szybko sklepy przemianowano na Edeka. W 2003 roku Niemcy postanowili wycofać się z Polski i sprzedali 45 sklepów firmie Royal Markety, z których większość padła ostatecznie łupem Jeronimo Martins Polska.

Zanim Jeronimo Martins postanowił w każdej miejscowości w Polsce otworzyć Biedronkę, przez chwilę rozwijał też hipermarkety Jumbo. Portugalczycy dorobili się pięciu sklepów tego typu (w Poznaniu, Łodzi i Bydgoszczy), ale w 2002 roku sprzedali je Ahold NV.

Holendrzy postanowili zamienić je w Hypernovą. Jak skończyła się ich przygoda w Polsce, można przeczytać powyżej.

Pierwsze prawdziwe hipermarkety zaczęła budować w Polsce w 1993 roku niemiecka firma Dohle.

Nowe sklepy z miejsca zdobyły serca i portfele Polaków. Stały się popularne do tego stopnia, że klienci w Warszawie zażądali od władz miasta uruchomienia linii autobusowej dowożącej ich do pierwszego sklepu otwartego przy Górczewskiej. Nie przeszkadzały im drobiazgowa kontrola przy wejściu i nakaz zostawiania plecaków i toreb.

W 2002 roku Niemcy sprzedali 15 hipermarketów Brytyjczykom z Tesco i wycofali się z Polski.