Kup teraz, zapłać później w każdym e-sklepie. Klarna rozpycha się na polskim rynku
Klarna wprowadziła właśnie nową funkcję w swojej aplikacji. Teraz za jej pomocą można dokonywać e-zakupów, w dowolnym sklepie online w Polsce, korzystając z modelu: „kup teraz, zapłać później”.
Jak działa to w praktyce? Aplikacja działa jak wyszukiwarka sklepów – podobnie jak Google. Można w niej otworzyć dowolną witrynę e-commerce, która zostanie wzbogacona przyciskiem „płacę z K” na dole. W momencie finalizacji zakupu aplikacja wygeneruje bezpłatną wirtualną kartę na kwotę koszyka. Wystarczy, że wprowadzimy jej dane w formularzu strony i zapłacimy.
Klarna płaci, a my dostajemy 30 dni na uregulowanie rachunku.
Właśnie tak działa model kup teraz, zapłać później, który efektywnie jest umową kredytową. Jeśli spłacamy swój dług w terminie, nie musimy się obawiać żadnych konsekwencji. Zyskujemy dodatkowy czas na weryfikację zakupu.
Kupujący szukają prostoty, która zaspokaja ich specyficzne potrzeby w jednym miejscu i umożliwia szereg działań w czasie ich ścieżki zakupowej. Przełączanie się pomiędzy aplikacjami jest czymś, co nas, konsumentów, coraz bardziej frustruje.
– mówi Sebastian Siemiątkowski, CEO Klarny.
Użytkownicy zyskują większą wygodę, a Klarna efektywnie rozszerza swoje możliwości. Nie służy już tylko do płatności, ale również odkrywania nowych produktów i inspiracji.
Aplikacja dodaje również możliwość śledzenia dostawy zakupionych produktów, przeglądu wydatków i zgłaszania problemów czy zwrotów jednym kliknięciem. Aplikacja będzie również dostosowywała wyświetlane treści do zainteresowań konsumentów i informowała o specjalnych ofertach czy obniżkach cenowych.
Czytaj też: BNPL - co to jest?
Jakie nowości czekają nas w Klarnie?
Twórcy aplikacji zapowiadają dodanie obsługi kart lojalnościowych, dodatkowe narzędzia do oszczędzania pieniędzy, funkcje społecznościowe, takie jak wydarzenia zakupowe na żywo i dane o produktach - historia cen, recenzje i dostępność w sklepach będą widoczne bezpośrednio w aplikacji.
Klarna celuje w stanie się tzw. superaplikacją – personalnym centrum zakupów. W jednym z ostatnich badań firmy 70 proc. konsumentów wskazało, że zamiast wciąż się przełączać najchętniej dokonywaliby wszystkich zakupów w sieci za pośrednictwem jednej apki. O ile jeszcze na komputerze bez problemu możemy lawirować pomiędzy kartami w przeglądarce, o tyle na smartfonie doceniamy prostotę i wygodę.
