Błyskawiczne dostawy zakupów z Lidla i Carrefoura. AliExpress wchodzi w q-commerce

Jak donosi serwis Info Retail usługa jest już dostępna w 11 hiszpańskich miastach: A Coruna, Alicante, Bilbao, Barcelona, Madryt, Malaga, Murcja, Pampeluna, Sewilla, Walencja i Saragossa. Co ciekawe: zgodnie z zapowiedziami Chińczyków takie rozwiązanie będzie niedługo też dla klientów z Palma de Mallorca, Teneryfy i Las Palmas. 

Hiszpania jest kluczowym rynkiem dla AliExpress, który wyróżnia się na tle innych, ponieważ byliśmy w stanie stale wprowadzać unikalne innowacje, aby poprawić ogólne doświadczenie zakupowe dla naszych klientów – przekonuje William Wang, dyrektor generalny AliExpress na Hiszpanię, Francję i Włochy.

Na razie nie ma zapowiedzi dotyczących innych rynków. Wszystko zależy od tego, jak sprawi się ten hiszpański pilotaż. 

Chińczycy postanowili już dłużej nie czekać tylko wejść w bardzo dynamicznie rozwijający się rynek q-commerce, czyli szybkich, spożywczych zakupów online. W tym celu AliExpress podpisał strategiczną umowę z Lola Marketem należącym do Glovo. Chodzi o robienie zakupów przez supermarketową aplikację AliExpress, co pozwala klientom zamawiać jedzenie z pobliskich sklepów z dostawą do domu w ciągu maksymalnie godziny tego samego dnia od złożonego zamówienia lub z zaplanowanym terminem dostarczenia przesyłki. 

Korzystanie z nowej usługi jest proste i intuicyjne. W aplikacji AliExpress trzeba wybrać opcję „Supermarket”, następnie należy zalogować się do serwisu Lolo Market i już można wybrać sklep w pobliżu swojego kodu pocztowego, w którym będzie realizowane zamówienie. Dodajemy do koszyka wybrane produkty i dalej realizujemy zamówienie jak podczas standardowych zakupów na AliExpress. W przypadku braku dostępu danych produktów przedstawiciele sklepu mają kontaktować się z klientem.

Aplikacja oferuje produkty z 11 różnych sieci: Lidl, DIA, Carrefour, Carrefour Market, Mercadona, Makro, Alcampo, Caprabo, Eroski, Sánchez Romero i Hiperxel oraz 13 targów żywności w Hiszpanii.

AliExpress nie potwierdził oficjalnie, że udany pilotaż w Hiszpanii nowej usługi będzie oznaczać uruchomienie jej też w innych krajach. Ale dla analityków to będzie naturalna konsekwencja obecnych decyzji. Zresztą Chińczycy robią wszystko, co mogą, by swoją ofertą zainteresować klientów. Usługę uruchomiono w Hiszpanii 11 listopada, więc w ramach promocji pierwsze 1111 zamówień będzie miało darmową wysyłkę i obsługę bez minimalnej kwoty. 

Dlaczego Chińczycy mieliby chcieć w q-commerce zostać na dłużej? Bo to obecnie jeden z bardziej dynamicznych rynków na świecie. Konsument oczekuje coraz szybszych dostaw, również żywności - tłumaczył w trakcie debaty „Power of e-commerce” Jakub Jurkowski, dyrektor handlowy CEE, JOKR Poland Sp. z o.o. Z kolei Jacek Palec, prezes zarządu Frisco SA, wylicza, że obecnie w Polsce jest już 11 graczy z segmentu q-commerce. Presja konkurencyjna też jest więc coraz większa. 

W sumie wartość tylko polskiego rynku q-commerce PwC wylicza teraz na jakieś 4 mld zł. Ale już na koniec 2021 r. ma być 5 mld zł. Skumulowany wzrost w latach 2020-2026 oszacowano na 29 proc., skutkiem czego rynek ma być za 5 lat wart nawet 18 mld zł. Wtedy artykuły spożywcze mają już zajmować 19 proc. całego koszyczka (dzisiaj to ok. 5 proc.).