produkt krajowy brutto

We wtorek poznaliśmy dane o PKB za pierwszy kwartał, które opublikował GUS i osobno Eurostat dla całej UE, strefy euro i poszczególnych krajów, w tym rzecz jasna Polski. Ogromnych powodów do radości nie mamy, bo według polskich statystyków zjechaliśmy na minus, a według unijnych odnotowaliśmy zerowy wzrost, ale i tak miało być o wiele gorzej.

GUS potwierdził podane przed dwoma tygodniami dane o PKB. W czwartym kwartale ubiegłego roku polska gospodarka rozwijała się w tempie 7,3 proc.

W całym 2021 r. PKB wzrósł o 5,7 proc., a to oznacza po pierwsze, że był jednak minimalnie wyższy od prognoz, a po drugie, że w czwartym kwartale wzrost wyniósł aż 7 proc.

GUS potwierdził wstępny szacunek PKB Polski w czwartym kwartale ubiegłego roku i zweryfikował odczyt za cały 2020 r. Ekonomiści prognozują, że w 2021 r. polska gospodarka może rozwijać się w tempie 4,5 proc.

Polska gospodarka kurczy się. I to szybciej niż obstawiali się ekonomiści. Jednak biorąc pod uwagę szacunki z wiosny, gdy z powodu epidemii gospodarka została praktycznie zamknięta na cztery spusty, tragedii nie ma.