Koniec Alitalii: nie wolno nam mieć żadnych wielkich marzeń ani ambicji
Alitalia nie doczeka 75. rocznicy powstania. Włoskie linie lotnicze za 90 mln euro zostały wykupione przez Italia Trasporto Aereo (ITA) Airways, przedsiębiorstwo wspierane przez włoski rząd.
Alitalia od maja 2017 r. znajdowała się pod zarządem komisarycznym. Fatalny los włoskiego przewoźnika dodatkowo pogorszyła pandemia. W 2020 r. firma zmniejszyła obroty aż o 87,5 proc. W końcu rząd postanowił interweniować i zaczął dogadywać z Brukselą możliwość przejęcia Alitalii przez publiczne przedsiębiorstwo, stworzone przez Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Finansów. Kiedy w końcu UE dała dla tej transakcji zielone światło, doszło do wykupu. Cenę wywoławczą obniżono z 290 mln euro do 90 mln euro. ITA Airways pierwszy lot zorganizowała w miniony piątek (15.10) na trasie Mediolan - Bari.
Nie wolno nam mieć żadnych wielkich marzeń ani ambicji, by komukolwiek coś udowodnić. Musimy udowodnić włoskim podatnikom, którzy są naszymi udziałowcami, że będziemy ostrożnie korzystać z ich kapitału – zapowiada Alfredo Altavilla, szef ITA Airways.
Niebieski samolot ITA Airways
Na podstawie sfinalizowanej już transakcji państwowa ITA może korzystać z nazwy Alitalia, z domeny poprzedniego przewoźnika, a także brandingu i mundurów. Ale na powrót do dawnej chwały Alitalii nie ma co szybko liczyć. Głównym celem ITA wszak jest opanowanie sytuacji finansowej, w czym pomóc mają głównie cięcia kosztów. Nowy przewoźnik lotniczy z Półwyspu Apenińskiego ma też jednak swoje ambicję i będzie chciał wyróżniać się na niebie. Dlatego samoloty ITA mają wyglądać zupełnie inaczej od tych należących do Alitalia. Będą całe niebieskie z białym logo ITA Airways, białymi skrzydłami i trójkolorową flagą na ogonie.
Chcemy czegoś, co będzie nas reprezentować z honorem na świecie – tłumaczy Giovanni Perosino, szef marketingu ITA.
Frontem do klienta. A do pracownika?
Zakup Alitalii przez ITA nie oznaczał jednak automatycznego przejęcia dotychczasowego programu lojalnościowego MilleMiglia. Dlatego nowy przewoźnik lotniczy na włoskim niebie zdecydował się uruchomić swoje rozwiązania, chcąc od początku zachęcać pasażerów do nowej marki. W programie lojalnościowym ITA będą cztery kategorie: Smart, Plus, Premium i Executive. Do programu można już przenosić przelatane mile z innych tego typu mechanizmów innych regularnych linii lotniczych.
O ile klienci ITA Airways nowego przewoźnika mogą witać z otwartymi ramionami, to już w tak dobrych nastrojach z pewnością nie są byli pracownicy Alitalia, którzy boją się o swój los. Bo też wiedzą, że nałożenie finansowego kagańca prędzej czy później skończy się zwolnieniami. Już wcześniej związki zawodowe działające w Alitalii ostrzegali, że ITA będzie proponować pilotom nowe umowy dyskontowe z cięciami płac na poziomie 20-40 proc.
