REKLAMA

Dyrektor artystyczny Louis Vuitton skrytykował plądrowanie sklepów. Teraz przeprasza

„To mnie zniesmacza” – skomentował splądrowanie sklepu jednej z marek odzieżowych podczas zamieszek w USA, ale nazajutrz za to przeprosił. Virgil Abloh, projektant francuskiego koncernu LVMH nazywany najwyżej postawionym czarnoskórym projektantem w świecie mody, od kilku dni żywo komentuje na Twitterze wydarzenia po śmierci George'a Floyda, ale gdy skrytykował ludzi plądrujących sklepy, sam spotkał się z krytyką. LVMH w całej sprawie milczy.

Zamieszki w USA. Projektant Louis Vuitton przeprasza za krytykę plądrujących sklepy
REKLAMA

„Wczoraj mówiłem o tym, jak moje sklepy i sklepy moich przyjaciół zostały splądrowane. Przepraszam, że to wyglądało tak, jakby moja troska o te sklepy była większa niż moja troska o prawo do protestowania przeciw niesprawiedliwości i do wyrażania gniewu” – napisał w mediach społecznościowych.

REKLAMA

Virgil Abloh to twórca modowej marki Off-White, a od 2018 roku dyrektor artystyczny działu mody męskiej Louis Vuitton, jednej z głównych marek francuskiego koncernu LVMH. Chcąc nie chcąc, wciągnął macierzystą firmę w dyskusję na temat przyczyn i formy trwających protestów.

„To mnie zniesmacza. Do dzieciaków, które splądrowały jego sklep i wszystkie nasze sklepy – wiedzcie, że ten produkt, który na was teraz patrzy w waszym mieszkaniu, jest skażony i przypomina o tym, kim, mam nadzieję, nie jesteście” – napisał Abloh na Instagramie.

Komentarz Abloha pojawił się pod wpisem Seana Wotherspoona, właściciela marki obuwniczej Round Two. Podobnie jak wiele innych sklepów został splądrowany i zniszczony podczas zamieszek w centrum Los Angeles.

Zniesmaczenie projektanta splądrowaniem sklepu jego znajomego spotkało się z potężnym hejtem ze strony osób, które nie widzą w takiej formie protestów niczego niestosownego. W mediach społecznościowych pojawiły się setki – często wulgarnych – komentarzy pod adresem zarówno Abloha, jak i Wotherspoona.

Projektant LVMH szybko się zreflektował i przeprosił za skrytykowanie osób plądrujących sklepy. „Nasze sklepy nie są tym, o co powinniśmy się teraz martwić” – napisał z kolei Sean Wotherspoon.

Właściwie od początku zachował się inny znany projektant mody, Mark Jacobs. „Nigdy nie daj im przekonać cię, że stłuczone szkło czy zniszczona własność to przemoc. Własność można przywrócić, życia ludzkiego nie” – napisał, komentując masowe plądrowanie sklepów podczas zamieszek.

REKLAMA

Największe od 1968 roku uliczne protesty, które regularnie zamieniają się w zamieszki w kilkudziesięciu największych miastach Stanów Zjednoczonych, to efekt interwencji policji w Minneapolis 25 maja. Podczas zatrzymania śmierć poniósł czarnoskóry George Floyd. Jeden z interweniujących policjantów ma postawione zarzuty zabójstwa i oczekuje na proces.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA