Epidemia zatrzymała tryumfalny pochód branży IT. Czy to koniec eldorado dla pracowników?
Jak branża IT radzi sobie z koronakryzysem? Ile firmy mają zamówień, czy muszą ciąć zatrudnienie i płace pracownikom? I w końcu jak przedstawiciele branży oceniają swoją sytuację – tego dowiemy się z pierwszego cyklicznego badania koniunktury w polskim IT.
Koniec raju dla pracowników. Teraz o pracę będzie o wiele trudniej
Ostatnie lata rozpieszczały pracowników. Bezrobocie spadało, a Polacy dyktowali warunki pracodawcom. Ale koniec z tym. Bezrobocie rejestrowane co prawda nadal jest niskie i sięga 5,5 proc., ale pracodawcy już deklarują, że nie planują więcej zatrudniać. Dane jasno pokazują, że zatrudnienie spada w Polsce najszybciej w UE. A w dodatku te wszystkie sygnały płynęły jeszcze zanim dotarł do nas koronawirus, który może sprowadzić dynamikę polskiego PKB do 0 proc.
Anormalna sytuacja w polskiej gospodarce. Na naszych oczach zmieniają się prawa rządzące ekonomią
Istnieje od pewnego czasu taka koncepcja – która notabene bardzo mi się podoba – że po dekadzie, w której obalona została empirycznie większość twierdzeń o tym, skąd się bierze inflacja, nastąpi dekada, w której w ten sam sposób zostaną obalone twierdzenia o tym, jak powstaje bezrobocie.
Pensje wzrosły o 6,2 proc., Polacy zarabiają już średnio 5604,25 zł. A co będzie się działo w lutym…
Publikacja grudniowych danych z rynku pracy nie zrobiła na nikim wrażenia. Mimo że pensje poszły ładnie w górę, eksperci tonują nastroje. Wszyscy za to zastanawiają się, jak będą wyglądały dane opublikowane w przyszłym miesiącu po największej w historii podwyżce płacy minimalnej.
Coraz niższe podwyżki, coraz mniej pracy. Polacy, szykujcie się na chude miesiące
Główny Urząd Statystyczny podał w czwartek dane z rynku pracy. Wciąż mamy do czynienia ze wzrostami liczby miejsc pracy i wynagrodzeń, ale są one wyraźnie niższe niż oczekują eksperci i rynek. A to może oznaczać tylko jedno.