Zapomnijcie o pompach ciepła. Wkrótce mogą zniknąć z Polski
Nikt nie ma wątpliwości, że jesteśmy w środku transformacji energetycznej. I nie chodzi o powoływanie do życia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, z czym rząd ociąga się kolejne miesiące. Statystki takich programów jak Czyste Powietrze nie pozostawiają wątpliwości: Polacy, głównie ze względów finansowych, coraz częściej inwestują w urządzenia oparte na odnawialnych źródłach energii (OZE). Problem w tym, że producenci tych rozwiązań nie mają żadnego wsparcia ze strony władz, tak jak ma to miejsce w innych krajach.
Wstrzymajcie oddech! Lato w pełni, a powietrze trujące na maksa
Węgiel brunatny w sprzedaży, odwieszone na kołek normy jakości dla paliw stałych, a do tego wszystkiego jeszcze zaniżone kryteria dotyczące kondycji powietrza, którym oddychamy, a i tak nie ma miesiąca, żeby normy stężeń pyłów zawieszonych PM2.5 i PM10 nie były przekraczane o 1000 proc. i więcej. W takim krajobrazie będziemy zaczynać kolejny sezon grzewczy. Ale rząd jest już w trybie wyborczym i wbrew wszystkiemu zapewnia, że w Polsce jakość powietrza jest z roku na rok lepsza, choć w rzeczywistości mamy w lipcu przekroczone normy o niemal 4000 proc.
Rząd chce odchodzić od węgla. Ten plan ma sporo dziur, będzie nerwowo
Z jednej strony rząd nawija makaron na uszy górnikom i ciągle obiecuje im notyfikację umowy społecznej przez Komisję Europejską. Z drugiej strony zarówno w Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. (PEP2040), jak i w Krajowym Planie na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK) zakłada stopniowe odchodzenia od węgla. Co na to związkowcy? Już biją na alarm, bo rodzima energetyka, tak jak miało to miejsce dwa lata temu, znowu nie chce polskiego węgla. I przez to kopalniane zwały mają być już w 60 proc. wypełnione.
Zamiast polskiego węgla znowu będzie ten z importu? Górnicy są wściekli i wzywają rząd do tablicy
Ponad rok temu górnicy ostrzegali, że opału w Polsce będzie jak kot napłakał na starcie sezonu grzewczego, a dodatkowo będzie on bardzo drogi. Nikt wtedy ich za bardzo nie słuchał, chociaż parę miesięcy później okazało się, że mieli rację. I teraz znowu biją na alarm. Piszą list do premiera Mateusza Morawieckiego i innych ministrów, w którym proszę o pilne spotkanie. Chcą rozmawiać w pierwszej kolejności o nieodbieraniu polskiego, zakontraktowanego węgla przez spółki energetyczne, przez co boją się o swoje miejsca pracy.
Płaca minimalna w górę! Rząd chce podnieść pensje Polaków dwa razy
Choć inflacja w 2024 r. ma według prognoz spaść do jednocyfrowego poziomu, PiS nie wierzy chyba w to, że stanie się przez to mniej uciążliwa dla przeciętnego Kowalskiego. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, według której w przyszłym roku płaca minimalna będzie rosnąć dwa razy: od stycznia, a następnie od lipca. Wzrost będzie jednak zauważalnie mniejszy niż w bieżącym roku.