Kibice mogą nie dotrzeć na mundial. To jakby bojkot Kataru, ale niezamierzony
Im bliżej piłkarskich mistrzostw świata w Katarze, tym głośniejsze stają się wezwania do bojkotu tej imprezy. Niepotrzebne. Może się okazać, że część kibiców i tak ta nie dotrze. Głównym winowajcą będzie lotnisko Heathrow, którego załoga zdecydowała, że start mundialu to dobry moment na kilkudniowy strajk.
Bezczelność Ryanaira nie zna granic. Z odwołanego lotu masz się cieszyć. Zobacz, co cię czeka, kiedy się poskarżysz
Publiczne poskarżenie się na jakość usług oferowanych przez Ryanaira może zakończyć się upokorzeniem. Zespół odpowiadający za media społecznościowe lowcostu uwielbia wyciągać narzekania klientów, obracać krytykę w autoironię, przy okazji punktując roszczeniowość i lenistwo pasażerów.
Szefowie Wizzaira chyba zrozumieli, że masowe odwoływanie i opóźnianie lotów nie wpływa korzystnie na wizerunek ich linii. A że konkurencja wśród lowcostów w Europie jest całkiem spora, to trzeba w jakiś sposób przekonać pasażerów, że powinni wybrać akurat węgierskiego przewoźnika. Sposobem ma być rozdanie niezadowolonym klientom voucherów.
Nowy hit w ofercie linii lotniczych. Efekt? Pasażerowie zgłupieli do reszty
Metoda odroczonych płatnosci powoli zadomawia się w branży lotniczej. W teorii to znakomita wiadomość. Odpowiedzialni klienci będą mogli wybrać kierunek podróży bez oglądania się na stan portfela tu i teraz, a linie lotnicze mogą zacierać ręce, bo popyt pójdzie w górę. Ale jest jeden problem. Pasażerowie uznali najwyraźniej, że skoro kasy nie trzeba wpłacać od razu, to pora nieco zaszaleć…
Nowa opłata w samolotach. Linie lotnicze mają nowy sposób, jak zarabiać na pasażerach
Tanio będzie można latać już chyba tylko z wypchanymi kieszeniami spodni. Przewoźnicy biorą się za nasze bagaże, jeden z nich chce zapłaty nawet za gwarancję miejsca w schowku nad głową. Wożenie plecaków i tzw. kabinówek staje się powoli dla pasażerów bardziej kosztowne od przewożenia ich samych. (fot: Eric Salard, flickr.com/CC BY-SA 2.0)