lekarze
Szpitalom w stolicy grozi zapaść, medycy się buntują. I nie chodzi im tylko o felerne polisy na życie
Kilka dni temu ministerstwo zdrowia wykupiło w PZU polisy na życie dla lekarzy walczących z COVID-19. W razie zakażenia koronawirusem ubezpieczyciel wypłaci 5 tys. zł, w razie śmierci - 100 tys. zł. Rząd jednak objął ochroną ubezpieczeniową jedynie służby medyczne pracujące w szpitalach przyjmujących zakażonych koronawirusem. Samorządy zawodów medycznych są oburzone i piszą list do premiera, by ubezpieczył wszystkich.
Agata Kołodziej
03 kwietnia 2020
Szpitale nie mogą doprosić się sprzętu. Lekarze nie czekają i tworzą internetową bazę braków
Nie ma dnia, by pracownicy szpitali nie informowali o dramatycznym niedoborze środków ochrony czy respiratorów. Rząd jak mantrę powtarza, że wszystko jest w porządku i niczego nie zabraknie. Lekarze nie chcą bawić się w tę słowną ciuciubabkę i organizują pomoc sami. W internecie.
Michał Tabaka
23 marca 2020
Zapamiętajcie tę datę. 1 marca wydarzy się cud i znikną kolejki do lekarzy. Ależ będzie cyrk
Czy to koniec kolejek do lekarzy specjalistów? I to już zaraz od 1 marca? Nie, to zbyt piękne, żeby było możliwe. To tylko sprytne zagranie Ministerstwa Zdrowia. Ale efekt PR-owy będzie, w sam raz na majowe wybory prezydenckie. A że chwilę później pacjenci zorientują się, że zostali zrobieni w balona? A kogo to będzie wtedy obchodziło?
Agata Kołodziej
12 lutego 2020
Rząd nakleja na służbę zdrowia plaster. A trzeba co najmniej turnusu w sanatorium
Rząd dorzuca kasę, bo chce żebyśmy do czterech specjalistów trafiali szybciej. Tyle §że nasza służba zdrowia ma znacznie poważniejsze kłopoty i taka inicjatywa może okazać się kroplą w morzu potrzeb . Bo jak pokazuje raport NIK jeszcze dwa lata temu w Europie na służbę zdrowia mniej pieniędzy dawali tylko Litwini.
Michał Tabaka
11 lutego 2020
10 zł za wizytę u lekarza? Trafiłem niedawno na SOR i mówię: bardzo proszę, dam nawet 50
Słyszymy o tym od lat, ale politykom wciąż brakuje jaj, by nałożyć na Polaków dodatkowe opłaty za państwowe wizyty u lekarzy. Ale ktoś powinien w końcu walnąć pięścią w stół i powiedzieć szczerze: nie stać nas na marnotrawienie i tak już lichych zasobów kadrowych w publicznej służbie zdrowia. W innym wypadku pojęcie „darmowego leczenia” stanie się jeszcze większą fikcją.
Adam Sieńko
04 lutego 2020