Plaga znikających awizów. Pół roku temu cały kraj śmiał się z Poczty Polskiej, teraz robi się strasznie
Pamiętacie, jak z Poczty Polskiej śmiał się cały kraj, bo w swoich maszynach paczkowych zamiast przesyłki zostawiła awizo? Teraz znowu będzie o awizach, ale już nikomu nie będzie do śmiechu. To w sumie straszna historia, bo pokazuje, jak niebezpieczna może być indolencja narodowego operatora.
InPost znowu zawstydził Pocztę Polską. W jaki sposób? Sprawdź w gminie, a awizo szukaj na plebanii
Pandemia stworzyła InPostowi okazję, by wkroczyć i porozpychać się łokciami na zupełnie nowym terenie. Firma uruchamia specjalne paczkomaty, w których można składać i odbierać korespondencję urzędową – bez kolejek z urzędzie i bez psioczenia, że jakiś urzędnik pije kawę. Brzmi dobrze?
Cały kraj śmieje się z Poczty Polskiej. W swoich smartboxach zamiast paczek zostawia… awizo
Czasem mam wrażenie, że nikt nie jest w stanie się tak koncertowo skompromitować jak Poczta Polska. Dowód? Poczta idzie na wojnę z InPostem i stawia własne automaty paczkowe. Tylko chyba nikt jej nie powiedział, jakie są reguły gry: w środku zostawia się paczki, Poczta zostawia awizo.